Aktywność

dobry początek. – ciekawy pierwszy odcinek. zobaczymy co będzie dalej :)

Bardzo słabo. – Przetrwałem 2 odcinki i pasuję. Nieciekawe postacie, prosta fabuła, przydługie sceny walki i ogólnie nie trzyma się to 'kupy'.

bezprawie się szerzy :)

znów coś namieszają. akcje arrow i flasha właściwie były połączone, a tu Caity Lotz jako Kanarek, po tym jak w Arrow…zginęła. Chyba, że znów ją wskrzeszą co by w przypadku tych produkcji nie było takie dziwne ;/

wydaje mi się, że ostatnia opcja. można zauważyć, że ostatnio w kinie rodem z USA krwi już praktycznie nie ma. a i tak im ludzie latają po ulicach i się zabijają hehe.

dodaj lalkę zamiast dziecka :D

hahaha – hahaha dostała 6 razy po dupie i się obraziła.
całość to romans z light sado-maso w tle. nic nadzwyczajnego.

no tego się nie spodziewałem o.O

przemijająca świetność – niestety. ze świetności tego serialu z pierwszych sezonów nie zostało już prawie nic.
dodatkowo uśmiercono chyba zbyt wielu głównych bohaterów przez co serial stał się bez wyrazu, a ci drugoplanowi nie dźwigają ciężaru serialu.

Tyrion – bez celu, zerowa fabułą postaci
Daenerys – podstawą tej postaci była jej siła, dobro i sprawiedliwość. Przekształcono to w nieudolność, a dodatkowo widać, że Emilia Clarke gwiazdorzy i zasłania ciało czym się da.
Jon Snow – jakieś przebłyski w zmianie go w Starka, poza tym zero akcji.
Baelish i Sansa – gadają o niczym i nic z tego nie wynika.
Stannis nie ciekawy jak zawsze, może przynajmniej zacznie tę wojnę i chyba tylko jego wątek budzi nadzieje.
Najciekawiej o dziwo, jak dla mnie, póki co Arya w Bravos.

Z całą sympatią do serialu, jestem coraz bardziej zawiedziony, a nie będę się sztucznie nakręcał jak niektórzy bo i po co?

słabe efekty. tyle w temacie.