lubię filmy o zombiakach jednak ten jest co najwyżej średni – Nisko budżetowa produkcja rodem z Niemiec nie nadąża za najlepszymi produkcjami tego typu. Zaletą filmu jest krótki czas jego trwania. Na plus można zaliczyć obraz żywych trupów gdyż jest on w sam raz a nie jak to bywa w amerykańskich filmach przerysowany i przejaskrawiony. Ocena 4,5/10
Lektura obowiązkowa dla prawdziwego kino maniaka. Spaprana końcówka z tym zmartwychwstaniem ale całość bardzo dobrej jakości. Ocena 8/10
szmira – 1/10 – To, że jest to film klasy "B" w niczym go nie przekreśla. Zrobili to jednak aktorzy swoją grą no i przede wszystkim scenarzysta i reżyser – debile do potęgi. Gniot przed którym chciałem Was ostrzec.
Nie jest to film akcji a dramat więc nie spodziewałem się jakichś szalonych zwrotów akcji. Pomimo to film zawiódł moje oczekiwania. Wątkiem głównym na którym bazuje cały film powinna być psychopatyczna natura Erica i wcale mu nie odstającej Lori. Autorzy nie potrafili ukazać prawdziwej dzikości jaka tkwiła w duchu głównego bohatera. Zmarnowany potencjał tego obrazu. Moja ocena 5/10
5/10 to moje maximum dla tego filmu – Szału nie robi i bardzo się ślimaczy. Brakuje tu jakiegoś spontana czy czegoś co by go rozruszało.
Jak byś nie zwrócił uwagi to już cała dekada minęła od tamtej pory…Nie wiem jak Ty ale ja filmy oglądam na bieżąco i obecnie mam na rozkładówce repertuar na rok 2011r, który pod każdym względem różni się od filmów z rocznika 2001. Jak by na to nie patrzeć to duża część a może nawet większość filmów z początku naszego millenium jest wielce przestarzała i na dzień dzisiejszy nieaktualna.
całkiem miłe zaskoczenie – 6/10 – Film zawierający sporo walk więc raczej przeznaczony dla miłośników sportów typu: MMA, KSW. Sporo bijatyki ale scenariusz też nie najgorszy. W sumie wyszło nieźle.
odświerzyłemn sobie ten film po prawie 10 latach… – …i muszę przyznać, że w ogóle się nie zestarzał – tego typu filmy są ponadczasowe. Ponownie obejrzałem go z wielkim zaciekawieniem i bez odrywania oczu od telewizora. Ocena 9/10
Bardzo ciekawie przedstawiona historia czterech przyjaciółek a każda z nich o odmiennym charakterze i borykająca się z jakże innymi problemami. Troszkę przydługawy (w zupełności dało by się to zmieścić w półtorej godzinki) ale wart uwagi. Ocena 7/10
To fakt- 3D praktycznie w ogóle nie zauważalne, przynajmniej na mnie wrażenia nie wywarło. Chyba to jednak nie jest technologia na tego typu filmy. Scenariusz jakiś taki mętny, dużo niespójności ale na pewno mamy tu kilka ciekawych ujęć, które nie były pokazane wcześniej (scena w aucie jest the best). VII lepsza niż poprzednia część jednak do części pierwszej się nie umywa. Całość waham się pomiędzy 5-6/10.
Proszę czekać…