Aktywność

Głębokie gardło (1972)

I oto nastała rewolucja. Tytułowa scena robi wrażenie. Dużo wątków komediowych i powalająca muzyka. Niby fajne, a badziewne.

Twardziele (2012)

Uroczo i sentymentalnie. Bardziej wczuwać się w postaci 70-cioletnich starców niż rówieśników. Coś jest chyba ze mną nie tak. Trzech wspaniałych :)

Zęby (2007/I)

Życie kobiety jest ciężkie. Tabuny mężczyzn, niezależnie od wieku szukają okazji by zaliczyć kolejną "szparkę’. Co gdyby panie mogły się przed tym bronić?

Boski chillout (2008)

Pomimo tego, że irytuje mnie marihuanowe lobby w dużej ilości filmów, to co teraz zobaczyłem pozwoliło mi się trochę pośmiać i zrelaksować przed pracą. Na plus.

Człowiek o żelaznych pięściach (2012)

Jego konwencja pozwala mi tylko na krótkie stwierdzenie "nie podobał mi się, bardzo". Na nic więcej z mojej strony nie zasługuje.

Gangster (2012)

W sercu mnie zabolało jak się okazało to co się okazało. Najważniejsze to nakłonić, sprzedać, kupić. Liczy się gra pozorów, a nie to co ma rzeczywiste znaczenie

Szklana pułapka 5 (2013)

Najzwyklejsza autoparodia. Królował przesadyzm. Karty są już chyba zgrane. No i pytanie gdzie według twórców leży Czarnobyl? Chyba nie na Ukrainie.

Szklana pułapka 4.0 (2007)

Jestem jak pies spuszczony z łańcucha. Nawet wojskowe myśliwce nie stanowia dla mnie przeszkody. Jadę Ci wpierdolić. To ja John McClane. Yippee ki-yey!

Zakazany owoc (2000)

Ojojojoj! Gdy Norton robił tą swoją nieszczęśliwą minkę to i mnie również robiło się tak strasznie smutno :(

40 lat minęło (2012)

Lubię Apatowa. Jego filmy wydają się wyjątkowo szczere. Tak jakby składał coś w rodzaju samokrytyki. Wbrew pozornej powierzchowności są one mądre.

Proszę czekać…