Aktywność

Wróg numer jeden (2012)

Pomimo tego iż zna się zakończenie oraz momentami ciągnącej się pierwszej części filmu, finał tej historii wgniata w siedzenie. Jestem mile zaskoczony.

Kryptonim: Shadow Dancer (2012)

Ależ z tych Irlandczyków bezwzględne nasienie. Przecież on się w niej zakochał, a ona… Wzruszyłem się. Taki tam żart.

Wigilijny show (1988)

I takich filmów w święta oczekuję… chociaż w Wigilię nie powinno oglądać się telewizji. Frank Cross ma rację.

Pokusa (2012)

Świetnie wystylizowany, duszny. Znakomita gra aktorska z naciskiem na Matthew McConaugheya. Można mieć problem z wtórną fabułą jednak film jako całość się broni

Ścigany (1993)

Sprawnie zrobiona, dynamiczna sensacja czyli w zasadzie taka jak trzeba. W końcu to Tommy Lee Jones. Nie można się nudzić.

Tootsie (1982)

Pomimo swej prostoty, opowieść o mężczyźnie udającym kobietę okazała się bardzo odkrywcza jak również przedstawiona w inteligentny i zabawny sposób. Polecam.

Sęp (2012)

Zero klimatu, magiczna intuicja Sępa jak i wątpliwej wagi pobudki jego ostatecznej decyzji. Mdłe postaci i wątłej jakości intryga. Zły montaż dźwięku. Porażka.

Niemożliwe (2012)

Ujmujący dramat ukazujący losy rodziny rozdzielonej przez tsunami. Pięknie ukazana siła więzi rodzinnych w poszukiwaniu zaginionych bliskich. Warty obejrzenia.

Życie Pi (2012)

Piękne krajobrazy i cudne kadry tyle, że sztuczne. Ckliwa historia z wiarą i instynktem przetrwania w tle. Faworyt Oscarów w kategoriach technicznych.

Django (2012)

Tarantino trzyma poziom. Świetny scenariusz, zabawne sceny, prosta a jednak wciągająca historia. Ciekawa rola Jacksona, krew i brak grafiki komputerowej.

Proszę czekać…