@leprechan
mozna, owszem ale co jest wiekszym wyznacznikiem dla mas? oczywiscie oscary, bo czy zwykly czlowiek kiedykolwiek slyszal o cannes? cos tam sie obilo o uszy i tyle.
dla mnie cannes jest, bylo i zawsze bedzie wyznacznikiem dobrego kina, moze nie zawsze, ale w wiekszosci przypadkow.
doskonaly. - dla mnie jedno z najlepszych dziel tamtego okresu [lata 60’te], swietne dialogi, swietne zdjecia, a przede wszystkim jakie aktorstwo i moja ukochana grecja… jesli ktos tak kocha grecje to ten film jest obowiazkiem.
> Rambo o 2006-05-08 15:50:48 napisał:
>
> rok temu to widziałem jak były zapowiedzi :P
nie sadze, ze tak dawno juz byly zapowiedzi…
swietny. - trafilem wczoraj przypadkowo na tvp. jestem zachwycony ;) uwielbiam tego typu kino.
a moze dlaczego akurat oni ;)?
jakbym byl jego dzieckiem, dorosl i sie dowiedzial, ze sprzedal moje cialo za tyle kasy to by 'dostal w pape'
przede wszystkim dziela jarmush’a, kusturicy
uwielbiam, kocham:
kawa i papierosy
mystery train
truposz
underground
zycie jest cudem
zycie jest piekne
spoza uwielbienia obu panow:
uwielbiam 'sztuke spadania' tomka baginskiego.
kocham 'zycie jest piekne' roberto benginiego
z sentymentu lubie 'gladiatora' scott’a ;]
lubie jeszcze 'the graduate', 'amelie', 'arizona dream' [za doskonala muzyke i aktorstwo], 'co gryzie gilberta greapa'[di caprio, jestes wielki, depp tutaj mniej], 'dzien swira' [no.], 'hero' za ta poezyjnosc, 'leon zawodowiec' z sentymentu, 'motór' jeden z najlepszych polskich filmów ostatnich lat, 'requiem dla snu' 'pi' darren my master. a do tego wszystkiego jeszcze dorzucam wszystko tarantino, swietych z bostonu i przekret.
tytul. - zwrocilem na filmwebie uwage, na filmoboxie i zwroce tutaj. dlaczego jest 'masz na imie justyna', skoro tytul oryginalny i polski brzmi 'justine'! bo tej dziewczynie nadano imie Justine, a nie Justyna.
Proszę czekać…