Po co? – Monumentalne, drogie i ładne filmidło- tylko pytanie, po co powstało? Scottowi umyka myśl przewodnia filmu, kuleje rys fabularny, a Joel Edgerton nieudolnie naśladuje grę Toma Hardy’ego. Ponad 2 godziny wartych 140 mln nudów. Obraz ratuje tylko rewelacyjny Christian Bale- ten facet naprawdę rządzi!
Wielkie rozczarowanie – Liczyłam na śmieszną, solidną animację, a dostałam bełkot i kilka zlepionych, luźno powiązanych ze sobą migawek. Nie polecam
Przypadek rządzi światem – Los może każdemu spaprać nawet najlepiej poukładane życie. A z cieni przeszłości bardzo trudno się wyzwolić. Zawsze płacisz za nie cenę. Wcześniej czy później.
I o tym właśnie jest ten wspaniały, dobrze zagrany (oklaski dla del Toro) film. Warto obejrzeć, mimo że z dołka raczej nie wyciągnie.
Interesujące – Zachód ma swoich superbohaterów, a Daleki Wschód skaczących po drzewach samurajów. Dobrze się to ogląda!
Wiecznie aktualny – Zadziwiające, że po ponad 50 latach od nakręcenia, film dalej porywa. świetny scenariusz i doskonałe aktorstwo jest połączone z bogactwem scenografii i efektów specjalnych. Scena pościgu na rydwanach do dziś wbija w fotel. Dzieło nie do podrobienia. o czym świadczą beznadziejne sequele i kontynuacje.
Zabawny – Film przypomina wizję najaranego trawką, uśmiechniętego rastafarianina:) Jest dziwny, a każdy bohater żyje we własnym, hermetycznym świecie. Daje to to iście chichotyczny efekt. Polecam wielbicielom absurdu.
Urzekająca – Piękna animacja- połączenie mądrej historii z zachwycającą kreską. Na uwagę zwraca zwłaszcza jej bogata symbolika i postacie- mamy wrażenie, że są nad wyraz prawdziwe. Wszystko to podane w takt celtyckiej muzyki, rodem z Bravehearta. Polecam nie tylko dzieciom.
Piękna i pusta – W tym filmie definitywnie czegoś zabrakło, mianowicie dobrego scenariusza. Obrazy urzekają zachwycającymi kolorami, efekty specjalne reprezentują bardzo wysoki poziom, nawet gra aktorska nie pozostawia wiele do życzenia., Mimo to mamy wrażenie, że w fabule są luki, dialogi są bardzo sztuczne, a miłość Belli do Bestii wzięła się nie wiadomo skąd.
Polecam więc film tylko zagorzałym wielbicielom ekranizacji bajek i fanom Vincenta Cassela- najjaśniejszego punktu produkcji.
Wspaniały – Mądry i niosący nadzieję, że zawsze można się pozbierać z każdego, nawet najbardziej traumatycznego przeżycia.
Proszę czekać…