@maaadz
Szczerze? – Dawno nie widziałam tak męczącego filmu. Sprawia wrażenie,jakby był robiony na siłę. Jedyny plus (choć nie jestem pewna,czy to w ogóle jest plus) to przobrażony Travolta. Bez wiedzy,kim jest grająca osoba,nie sposób go rozpoznać. Oczywiście główna bohaterka posiada głos lalki Barbie,a jedyne osoby,które w ogóle jakikolwiek talent posiadają o go ukazują to wszystkie czarnoskóre osoby grające w tym filmie. Ile by tu dać…..raczej 2/10.
Dosyć pozytywny film. – Bardzo odpowiedni na samotne wieczory,kiedy człowiek szuka pocieszenia. Lub wręcz przeciwnie. W towarzystwie również można oglądać i świetnie się bawić. Ogólnie polecam. 7/10
Mrrrau.. - Nie powiem,całkiem niezły jak na rozrywkę,choć spodziewałam się czegoś lepszego. No i Anna Faris jako danie główne.
Dzieło doskonałe. – Widowisko,show,demoniczny obraz starego Chicago. Podziwiać,nic nie mówić.
Ok,mnie twoje też,przecież już mówiłam. Właściwie to nie rozumiem,po co mi odpowiedziałaś? Nie trzeba odpowiadać już na samym początku,oczszędziłabyś sobie nerwów.
Kobieto,ale się uśmiałam! "Po pierwsze to tam nie było zadnej rodziny Carlislów wiec nie wiem o co ci chodzi !!!" A myślisz,że Edward był z jakiej rodziny?? Może dupnych krasnoludków? Poza tym,to cię zupełnie nie atakowałam i zareagowałam wtedy agresywnie,więc przestań wygadywać takie głupoty. Ok,film ci się podobał,mam to gdzieś,raz skomentowałam i więcej nie miałam ochoty. Zwyczajnie zawiodłam się na tym filmie,więc miałam prawo go jak najbardziej skrytykować. Liczyłam na coś zdecywanie lepszego,szkoda,że takie nie było.
O rany,to wszystko sprawia wrażenie jakbym była jedyną myślącą istotą. Może faktycznie są różne gusta i gusteczka,ale …po prostu nie pojmuję jak może komuś się podobać ten film. Zwyczajnie nie chce to do mnie dotrzeć. Edward wg mnie nie był w ogóle przystojny,a jeśli już cokolwiek było w nim ciekawego,to uśmiech. Bella wyglądała jak zawodowa aktorka grająca wyłącznie niedorozwinięte umysłowo dzieci,a rodzina Carlislów to totalna masakra. Dr Carlise był obrzydliwy,Jasper wyglądał jak down,Rosalie…Rosalnie nie była najgorsza,tak samo jak Alice zresztą. Ale Emmet i Esme …jezu! Chujnia z grzybnią.
Pewnie i tak,ale Matrixa też lubię,więc to nie ma dla mnie większego znaczenia ;-)) Chociaż wiesz…klimat Matrixa a Underworld wg mnie nie jest wcale podobny,ale nie będę się z tobą kłócić.
Yeeee! – Chcę,chcę,chcę to obejrzeć! Co prawda żal mi,że inna aktorka jest główną bohaterką,ale wszystko da się przetrawić,jeśli chodzi o Underworld,bo tego klimatu nie da się skopiować. Jak każdy fan (lub prawie fan) czekam z niecierpliwością xDD
Wspaniały. – Według mnie film ma swój niepowtarzalny i nietypowy klimat. Do tej pory na okrągło słucham z niego muzyki.Jednym z plusów (jak dla mnie) jest to,że lubię tego aktora ;-)) Poza tym świetne aktorstwo,a z filmu można wyciągnąć wnioski i zmienić sposób swojego myślenia. Polecam!
Proszę czekać…