@mala_madi
Bardzo przystojny. Spodobał mi się w "Outsiderce", wcześniej go nie kojarzyłam. Jest jak wino, w obecnym wieku przystojniejszy i bardziej męski niż jako młodzieniec. Kawał ciacha.
Lubię tematykę przetrwania, ale ten film się bardzo dłuży, a flashbacki nie pomagają.
Przykład na to jak zrobić dobre sci-fi przy małym budżecie. Ciekawy temat, etyczne dylematy, proste rozwiązania nie wymagające zaawansowanych efektów specjalnych, wciągająca akcja bez dłużyzn i przekonująca rola głównej bohaterki.
he he.. Ja byłam w gronie tych osób, które się zawsze wypowiadały na temat zmian, ale nie zawsze jęczałam. Zwykle z każdą aktualizacją przemycali coś fajnego. Teraz nic pozytywnego w ostatnich zmianach nie znajduję, a nawet co gorsza wywalili dobre funkcjonalności, które wcześniej dodali. Jaki to ma w ogóle sens, napracować się nad czymś, co użytkownikom pasuje, a potem to po prostu wykasować.
Moja matura była ciężka, zwłaszcza pierwszy dzień pisemnej z polskiego. Wszystko nie z powodu niedouczenia, bo się przygotowałam jak mogłam, tylko z powodu depresji. Trudno mi było formułować zdania i w ogóle zbierać myśli. To była jeszcze stara matura, więc nie było testów, tylko się pisało. Na drugi przedmiot wybrałam historię, z którą mi poszło lepiej. Temat wypracowania był szeroki – dzieje Polski na tle uwarunkowań społecznych, gospodarczych i politycznych od czasów rozbicia dzielnicowego do XVII wieku. Język angielski, nie był trudny i chyba dostałam nawet 4. Średnia 3,0 albo 3,2… nie pamiętam, ale na szczęście wystarczyła na załapanie się na wybrane studia.
Ha, znalazłam moje świadectwo, 3,0 jak byk :P polski pisemny 2, angielski 4, reszta tróje.
Nie lubię, nie jest to typ imprezy, który by mi odpowiadał. Tylko raz się wybrałam na ślub i wesele osoby spoza rodziny i mam mieszane wspomnienia. Najgorzej jak ktoś niepożądany się dop…. Jednak w zeszłym roku na dwóch weselach moich sióstr bawiłam się dobrze, nic tego nie popsuło i dodatkowo robiłam za fotografkę, co jest dla mnie miłym zajęciem. W sumie do tej pory byłam na 5 weselach i 2 ślubach z obiadem. Innym problemem są dla mnie same śluby z mszą w kościele, jako ateistka czuję się niezręcznie i nie na miejscu. Z tych 7 tylko 2 śluby były cywilne.
Jeszcze jeden dobry sposób na wszystko – śmiać się codziennie. :)
Proszę czekać…