Aktywność

mnie chodzi o "Zdarzenie" na nie o "Kobietę w błękitnej wodzie"
chodzi mi o to sam scenariusz zdarzenie jest nie do przyjęcia dla mnie. że niby przez rośliny ludzie popełniają samobójstwo. pomysł beznadziejny. Whalberg zagrał tragicznie. ale ma też swoje plusy. napięcie trzyma. znowu muzyka :)no i Deschanel wypada bardzo dobrze

ale sam pomysł nie wydaje Ci się po prostu głupi??

super film. spółka FROST/PEGG miewa się świetnie. po "Wysypie Żywych Trupów" nie spodziewałm się że kolejnych ich film wyjdzie tak dobrze. dużo krwi jak na "komedyjkę" ale chyba należy to dodac na plus. A Frost jako głupkowaty policjant oglądający w kółko "Bad Boys 2" jest rewelacyjny. Polecam 9/10 ode mnie.
P.S. Polecam również "How to Lose Friends and Alienate People" Może nie tak dobry jak 2 wcześniej wymienione tytuły ale naprawdę można się pośmiac. Do tego jeszcze Megan Fox na dokładkę :)

dobry film. możliwe że Shyamalan ma już najlepsze filmy za sobą ale to wciąż porządny reżyser. strasznie wkurzyło mnie gdy dowiedziałem się o tych nominacjach do Złotych Malin. wracając do filmu faktycznie słabo się rozkręca ale większośc filmów ma tą wadę (a może zaletę). a końcówka nie jest słaba tylko ckliwa :) muzyka faktycznie b.dobra i to jest zawsze pewniak w filmach Shyamalana. aktorstwo też niezłe. no może Bryce Dallas Howard wypadła blado (dosłownie i w przenośni :) Paul Giamatti wypadł za to najlepiej. wyobrażacie sobie B.Willisa albo M.Gibsona w tej roli :)scenariusz ma pewne braki i niedociągnięcia ale większośc nie jest bez skazy. nawet sam Shyamalan spodobal mi się jako aktor choc De Niro to on nie jest. film jak dla mnie dobry z kolejnym ciekawym pomysłem. Już nudniejsze było "Zdarzenie" z absurdalnym jak dla mnie pomysłem. ode mnie "KWBW" dostaje 7/10

z podobnych filmów polecam "Funny Games" Haneke’go. niestety widziałem tylko amerykańską wersję ale polecam. na mnie zrobił niesamowite wrażenie a wogóle Michael Pitt. a co do "Nieznajomych" też ma swój klimat. w szczególności klimatu dodaje to iż całą akcja dzieje się w nocy. nie tak dobry jak Funny Games ale wart obejrzenia.

nudny. jeżeli ktoś (podobnie jak ja) jest fanem Donniego Darko niech sobie ten film podaruje. jeżeli to ma byc sequel to jest jednym z najgorszych jakie widziałem. brak muzyki z poprzedniej części, aktorzy raczej słabi a klimatu Donniego wogóle nie ma. 3/10

czy Daldry nie może wrócic do filmów pokroju Billy’ego Elliota? jedni uwialbiają "Godziny" czy "Lektora", inni nie lubią. ja sam nie wiem do końca. również obejrzałem dziś "Lektora" i wkurza mnie parę rzeczy. niektórzy nazwą je nic nie wnoszącymi do filmu drobiazgami. ogólnie nie jestem czepialski jeżeli chodzi o szczegóły ale w tym filmie jakoś mnie to dotknęło. bo jak kobieta której grozi śmierc czy długoletnie więzienie wstydzi się przyznac do swojego analfabetyzmu. i przez to zostaje skazana na dożywotnie więzienie. albo dlaczego w ostatnim dniu odsiadki postanawia popełnic samobójstwo???
film ogólnie świetnie zagrany. czasami aktorzy są strasznie irytujący co tylko potwierdza ich kunszt. mam tylko nadzieję że ten oscar dla Winslet to nie za pośladki i "titis". dla fanów "Godzin" :)

tylko w filmie "Konwój" Kaczora nikt nie pilotował z tego co pamiętam

ludzka rzecz. pozdrawiam

chwila. przecież to nie film Almodovara