@muniez1
spokojnie panowie. każda częśc była bardzo dobra. jednak ja jestem fanem 1 części. proste. jedynka miała orginalny pomysł (po 2 widac że niektóre wątki sprawiły więcej kłopotów scenarzystą). nie ma co porównywac obu części pod względem efektów specjalnych. wiadomo że są obecne w 1 i 2. po prostu w 2 było ich potrzebnych więcej (ze względu na scenariusz). widac również że w jedynce aktorzy bardziej starali ze względu na presję. spowodowana była ona wcześniejszym niepowodzeniem Wyspy Piratów która miała duży budżet a wpływy były niewielkie. z tego względu uważano że film o piratach z góry skazany jest na niepowodzenie. ale nieważne. po 2 wiadomo było że odniesie sukces kasowy dlatego aktorzy po prostu dobrze się bawili i to widac. Johnny najlepszy w 1.(moje zdanie)
właśnie jestem w trakcie. film jakaby nie była końcówka – świetny. Eastwood im starszy tym lepszy. szkoda tylko iż to jego najprawdopodobniej ostatni film (jako aktora). i want more :)
stare filmy po prostu trzeba lubic. czasami mam dośc oglądania filmów naładowanych efektami specjalnymi albo w Blu-Ray’u czy jakości HD. wychowałem się na starych filmach mimo tego że nie jestem stary
(2* lat"). mają one swój urok no i aktorów. uwielbiam Bogarta i A. Hepburn. dlatego namawiam oglądajcie stare filmy (niekoniecznie horrory). Polecam gorąco "Wielki Sen" z Bogartem i Bacall
nie pamiętasz "Mistrz kierownicy ucieka". szkoda ;)
najgorsze jest to że wszystko co najciekawsze w tym filmie tak naprawdę zobaczyłem w trailerach. Lepszy niż T3. No i Sam Worthington jako Marcus Wright jest świetny. Pozostaje w pamięci dłużej niż John Connor w wykonaniu Bale’a. Ale dla fanów serii grzechem byłoby nie pójśc do kina.
świetny film nie tylko ze względu na zdjęcia. po mistrzowsku udało się del Toro wkomponowac świat fantasy w rzeczywistośc. do tego żaden z tych wątków nie jest słabszy od drugiego. świetnie się uzupełniają. film dopracowany w każdym aspekcie. super dźwięk, charakteryzacja, scenariusz dopracowany do ostatniej sylaby i ani na chwilę nie traci na wartości. dużym plusem jest również aktorstwo. polecam każdemu, kto chodzi do kina nie tylko ze względu na akcję czy zapierające dech w piersiach efekty specjalne
ściągnij sobie program napiprojekt to nie będziesz musiał nawet szukac w sieci :) polecam
poza tym strasznie nudny ten film. w kinie prawie zasnąłem. od Sin City dzieli go przepaśc
3/10. nie polecam
porównuje styl Tarantino i Rodrigueza a nie filmy. widac że wolisz filmy "akcji" Rodrigueza niż "przegadane" filmy Tarantino. Wszyscy uważają że filmy Tarantino są przegadane i brutalne ale za to w jaki sposób są opowiedziane
nie uważam żeby "Death Proof" nużyło chocby przez chwilę. poprostu widac w nim rękę Tarantino tak samo jak po "Planet Terror" widac że to film Rodrigueza. Jeżeli nie podobał Ci się Death Proof znaczy że nie podobał Ci się Pulp Fiction. tak to widzę
wcale nie uważam że jest to remake najwyższych lotów. dla mnie odgrzewanie starych dobrych filmów nie ma sensu. czy pamiętasz ostatnio jakiś dobry remake bo ja nie. a "meet the spartans" jest kolejnym filmem tych gości co zrobili "Epic Movie" , "Date Movie" i "Totalny Kataklizm" i podobnie jak wszystkie ww jest to syf. kiedyś jak byłem mały to nawet mnie takie filmy bawiły ale to co oni robią to jest szczyt wszystkiego
Proszę czekać…