Kaskader Mike ma w sobie to, co powinien mieć każdy mężczyzna. Jest przystojny, dobrze się ubiera, jest szarmancki, a co najważniejsze, ma wzbudzający podziw samochód. Ma też jednak jedną wadę: lubi zabijać młode kobiety, czyniąc to za pomocą swojego "śmiercioodpornego" auta. Właśnie upatrzył sobie nowe ofiary, którymi… zobacz więcej
Kaskader Mike ma w sobie to, co powinien mieć każdy mężczyzna. Jest przystojny, dobrze się ubiera, jest szarmancki, a co najważniejsze, ma wzbudzający podziw samochód. Ma też jednak jedną wadę: lubi zabijać młode kobiety, czyniąc to za pomocą swojego "śmiercioodpornego" auta. Właśnie upatrzył sobie nowe ofiary, którymi są didżejka, Jungle Julia, oraz jej koleżanki... Matejsoner11
Film jest podzielony na dwie nowelki, powiązane postacią Kaskadera Mike'a, psychopaty, lubującego się w zabijaniu młodych kobiet. przeczytaj recenzję
Kicz w wykonaniu Tarantino przeczytaj recenzję
"Death Proof", czyli poprostu kino według Tarantino. przeczytaj recenzję
Jeden z bohaterów kupuje paczkę papierosów marki Red Apple. To fikcyjna marka wymyślona przez Quentina Tarantino, często używana w jego filmach. zobacz więcej
Możliwe spoilery Mustang/Challenger/Charger — Kolejna grupa utalentowanych aktorów, którzy dołączyli do projektu, to: Zoë Bell, Rosario Dawson, Tracie Thoms i Mary Elizabeth Winstead. Bezpośrednio z pokładu samolotu z Nowej Zelandii na plan weszła Zoë Bell. Poznała Tarantino w trakcie przesłuchań dla dublerek Umy Thurman do Kill Bill. Dziewczyna właśnie przybyła wtedy do Ameryki po obiecującym początku kariery... zobacz więcej
8/10 – Dobry film Quentina Tarantino. Przyznam jednak, że Planet Terror miało lepszy klimat :) Gra aktorska, klimat, dialogi – za ogół daję 8 punktów.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
Ścierwo… – Dialogi to jakiś bełkot, którym może się jarać ktoś kto ma IQ mniejsze od kury. Tarantino chyba był na jakimś haju tworząc to dziadostwo, zresztą widać że okropnie zkiczował się ten koleś i niesmaczny żart z widzów i fanów sobie urządził, poza tym jak słuchałem jego wypowiedzi na temat swojego dziadostwa to aż… no w mordę by dostał odemnie może by się chłopak ogarnął… jak można tak narcystycznie zachwalać swoją produkcję i jak jeszcze dodał, że chciał oddać hołd kultowym filmom to sorry ale gdybym ja był twórcom jakiegoś kultowego filmu to bym się pod tym nie podpisał tylko wyśmiał… zresztą doszukałem się tylko dwóch malutkich nawiązań do kultowych filmów i nawet dobrze bo profanacja była by nie do zniesienia… Siłą Tarantina zawsze były dialogi a to to ja sam mógłbym napisać czyli bezsensowne, nielogiczne pierdolenie bez ładu i składu oraz sensu…