no ja też jestem tego zdania…NIGDY nie uznam wyższości animowanych pysków nad aktorami z krwi i kości….dlatego też poczułem lekkie rozczarowanie avatarem…..
edit: a dokładniej zwiastunem avatara
edit2: co do matrixa to naprawdę jedyny film przy którym mi szczęka opadła jak w kinie oglądałem co tam się dzieje……prawdziwa rewolucja to była…(tylko moje zdanie)
skandal , że nie ma matrixa……
na razie tylko dobrze w kastingach wypadła
nowa dziewczyna bonda ?? – trąbią o tym na tvn24…..na razie klamka nie zapadła ale na kastingach wysokie noty zgarniała………
ode mnie powodzenia……
obejrzyj sobie….nie wiem czy Ci się będzie podobał , ale gwarantuje , że doświadczysz czegoś , czego jeszcze w żadnym filmie nie widziałaś ;p….Sacha Baron Cohen ostro po bandzie już jedzie ;p…nie wiem nawet do jakiego typu komedii to zaklasyfikować ale idzie się pośmiać….
często to już pisałem ale do każdej komedii trzeba podejść z odpowiednim nastawieniem i najlepiej z odpowiednim towarzystwem….dla przykładu :
ostatnio na tej stronie oglądałem filmik polskiego bruno :
http://www.youtube.com/watch?v=7l6_d4D5Q1U
i normalnie żenada mnie ogarnęła…….ale później jak puściłem to u siebie w pracy znajomym to wszyscy tak się śmialiśmy z tego debila , że aż brzuch mnie bolał..to jest tylko przykład ale ja po prostu doświadczyłem już nie raz , że naprawdę ze wszystkiego idzie się pośmiać w sprzyjających okolicznościach…….no ale są też ludzie co jakoś od urodzenia mają taką :( minę………
akurat to obejrzałem…co do walk to dobrze , że takie zrobili , reżyser wyraźnie nie chciał robić z tego filmu kolejnego "Never Back Down " w którym to koleś po kilku miechach treningu wszystkich kosi jak leci ;p..no akcja nie jest jakaś dynamiczna , ale mi to akurat jakoś pasowało w tym filmie…ot taka historyjka kolesia który "na chleb" zarabia tak jak potrafi najlepiej…..6/10
wiesz co …no nie do końca widzowie mają wpływ na to co powstanie , ale producenci opierają się na badaniach itp , itd i wyciągają wnioski co ludzie lubią oglądać….więc może i widzowie nie mają bezpośredniego wpływu na to co powstanie , ale jednak mają istotny wpływ na to za co chcą zapłacić a za co nie…….jeśli jakiś projekt skończy się fiaskiem to przecież nikt dalej nie będzie brnął…wyciągnie wnioski i zrobi coś innego (bądź to samo ale lepsze)…….tzw. komercja jest przecież zaspakajaniem ludzkich potrzeb…takich za które chcą płacić………..więc jednak ludzie (masa) i ich upodobania mają jakiś wpływ……..w ogóle Hollywood tak się rozwinęło , bo odpowiada na zapotrzebowanie większości…a mniejszość….tak jak w każdej demokracji – gówno do powiedzenia mają ;p……..
a moim zdaniem "twarz Hollywood" jest taka , że gdyby nie Hollywood to by ta strona w ogóle nie istniała…..;p……
przeczytałem początek artykułu i się z nim nie zgadzam……więc pójdę na łatwiznę i przyznam rację Quagmire……
Proszę czekać…