Doskonały thriller. Rewelacyjny klimat i nieprzewidywalna, interesująco rozwijająca się fabuła.
Mało znany, ale bardzo fajny film z Rogerem Moorem w stylu "Świętego".
Aktorsko bardzo dobrze, przesłanie słuszne, ale ten cały patos, granie na emocjach widza (zakończenie!) i zbyt nagła, nieprawdopodobna przemiana młodego…
Bardzo typowy thriller, pełen sprawdzonych patentów. Na początku był jakiś klimat, ale końcówka była już tak sztampowa, że niemal zasnąłem.
Niskobudżetowa produkcja telewizyjna ze zbyt wolną akcją i świetnymi aktorami (Sutherland, von Sydow) grającymi poniżej swojego poziomu.
Fabuła i klimat podobne do "Red Rock West", ale film bardziej absurdalny, przepełniony czarnym humorem.
Dramat sądowy z elementami kryminału i, niestety, romansu. Momentami nudnawy i naciągany. Dobra rola początkującego Neesona.
Początkowo taki sobie, później nieco się rozkręca. Poprawny Connery. Warto dla młodego Christopera Walkena, który już wtedy zapowiadał się na dobrego aktora.
Dość oryginalny pomysł, ale i tak dużo tu gatunkowych klisz. Przez większość czasu niezbyt angażujący
Momentami wciągający, częściej nudzący. Dobre role Penna i Harrisa, ale Oldman bije wszystkich na głowę.
Proszę czekać…