Aktywność

22 Jump Street (2014)

Baaardzo słabe. Maksymalnie na sile. Film próbuje śmiać się sam z siebie, ale mu to nie wychodzi i tylko pogrąża się coraz bardziej.

Amores perros (2000)

Brud slumsów w debiucie Inarritu. Nic nadzwyczajnego.

Capote (2005)

Chłodna biografia z popisową rolą tytułową w wykonaniu Hoffmana. Starannie wyrzeźbiony, dobry film.

Diuna (1984)

Odrzuca i zalatuje jakimś kiczem dla nerdów. Nie da się oglądać.

Biutiful (2010)

Szare życie biedoty hiszpańskiej. Nie jest to szczyt, jeśli chodzi o Inarritu. Chwilami nuży, ale generalnie dobry i konkretny.

Zamknąć za sobą drzwi (1987)

Obejrzane przypadkiem na stopklatce. Niesamowita parodia ;O

Noc oczyszczenia: Anarchia (2014)

DeMonaco nie daje za wygraną i produkuje Purge 2. Tak samo absurdalnie głupi film, jak oryginał.

Pogorzelisko (2010)

Scena autobusowa niewątpliwie najlepsza w całym filmie. Zakończenie bym poprowadził inaczej, bardziej tragicznie.

Ghost in the Shell (1995)

Tak jak przewidywałem, forma japońskojezycznej animacji do mnie nie trafiła.

Wyśnione miłości (2010)

Fajny stylistycznie, ale niestety treść była dla mnie prawie obojętna.

Proszę czekać…