Aktywność

Wyspa (2006)

Piękny, mądry, wyjątkowy, bogaty w swej prostocie – na długo pozostający w pamięci. Wspaniałe zdjęcia, muzyka, aktorstwo, historia. Zdecydowanie warto.

Tylko dla dorosłych (2013)

W stylu "Art of Getting By" i "It’s Kind of a Funny Story" – mocno Sundance’owy feeling. Dla fanów powyższych filmów pozycja obowiązkowa. Na wyróżnienie Emma.

Głupi i głupszy bardziej (2014)

Zbyt wiele schematów z pierwszej części, ale w gorszym wydaniu. Było parę zabawnych rzeczy, ale ogólnie daleko od oryginału… Do obejrzenia z sentymentu.

Wyrolowani (2008)

W dobie głupkowatych amerykańskich komedii ten film trzyma poziom – nie jest obrzydliwy – a do tego ma swój mały wydźwięk. Nie jest taki zły i można się pośmiać

Sokół maltański (1941)

Wciąga od samego początku, a zakończenie rozwala na łopatki. Bogart w najlepszym wydaniu w objęciach fajnej historii. Takie 'noir' to jest to!

Początek (2014)

Brit i Cahill po raz kolejny razem – więc to nie może się nie udać… i tak jest tym razem! Klimat Sundance mówi sam za siebie – i to dla fanów takiego kina.

Bracia (2009/I)

Bardzo dobre aktorstwo – szczególnie Maguire, który bardzo mnie zaskoczył. Mocny, prawdziwy film przez który przewija się wiarygodny ból i cierpienie.

Błękitna głębia (2005)

Typowy odstresowywacz z ładnymi widokami w tle – nic wielkiego, ale jak gdzieś jest w TV to można popatrzeć z braku laku. Poprawny film z małymi twistami.

Mr. Jones (1993)

Po tym filmie zmieniłem zdanie o Richardzie Grere. Zagrał swoją postać fenomenalnie i przekonująco. Naprawdę polecam – piękna opowieść o samotności.

M (2007/I)

Zdjęcia ładne, ale sam film strasznie męczący, patetyczny, nie zachwyca fabularnie, a do tego niezbyt wciąga w historię – wręcz odrzuca…

Proszę czekać…