@ZSGifMan szczerze mówiąc to zauważyłem to, ale nie pomyślałem że to możliwe :D
Może ja czegoś nie rozumiem, ale jak to możliwe że 9 miesięcy temu pisał Pan o czwartym sezonie, a teraz pisze Pan o trzecim? Źródło: https://fdb.pl/wiadomosci/34831-czwarty-sezon-angelo-rzadzi-w-cartoon-network
Jestem miło zaskoczony. Sceptycznie podchodziłem do zmiany konwencji, ale wyszło to "Chłopakom…" na dobre – kreskówkowa oprawa wniosła sporo świeżości, pozwoliła na zrealizowanie więcej odjechanych akcji, jak np. hodowanie trawki na stacji kosmicznej, jest trochę bardziej drastycznie niż w poprzednich sezonach, ale kilka razy autentycznie się zaśmiałem, a ciężko tego było szukać w sezonach 8-12. Co do polskiego dubbingu – jest dobry, niestety nie podoba mi się Łukasz Lewandowski w roli Bubblesa, uważam że nie zrozumiał on oryginalnej postaci i z wiecznie strachliwego mężczyzny stworzył zrzędliwego dziadka po sześćdziesiątce, zbytnio sugerując się wyglądem postaci. Niemniej jednak z oryginalnym dubbingiem bawiłem się świetnie i mogę kreskówkowych "Chłopaków…" polecić.
Bardzo dobry film, zdjęcia, muzyka, gra aktorska trzyma poziom przez cały czas, jedynie zakończenie wydawało mi się takie bez przytupu, ale to pewnie dlatego że w Gran Torino było mocne.
Może to seksistowskie, ale nie pasuje mi w DOOMie kobieta jako Marine, niemniej jednak zobaczymy co z tego wyszło po premierze.
Oryginalna seria od Mike’a Clattenburga zasługuje na uznanie, późniejsze sezony (8-12) choć zjadliwe, to straciły na swojej magii. Wiele gagów jest tu nadużywanych, np. Ricky zostaje postrzelony stanowczo zbyt wiele razy, brakuje mi kilku postaci jak np. Phil Collins. Uważam że sezon siódmy i odcinek specjalny "Say Goodnight to the Bad Guys" dobrze domknęły historię i nie powinno się jej znowu odgrzebywać. Podsumowując, pierwsze sezony oceniam na 8/10, resztę na 6/10.
Proszę czekać…