Otoczenie pięknie, ale postacie plastikowe niestety. Klimatyczny, ale niektóre momenty zbyt długie i milczące. Wynagradzają to mocne i abstrakcyjne sceny.
Proste ale niezwykle trafne ukazanie propagandy. Ten docu-short naprawdę wyróżnia się na tle innych. Krótki, zwięzły i świetnie zobrazowany.
Niezłe pokazanie codzienności tamtych lat, ale mogli sobie darować tą pseudofabułę, bo zarazem wyszła psuedokomedia.
Skrobecki robi dobre animki. Surreal o wkurwiającym czekaniu, następnie spełnieniu a ostatecznie – ironii losu.
Byłoby lepsze gdyby gagi poszły dalej w kierunku sam na sam z balonem, bo pod koniec to już natłok wszystkiego. Jednak grafika świetna.
Brytole to zawsze coś spieprzą. Ładna grafika i naprawdę był potencjał, jednak został przysłoniony slapstickowymi zagraniami.
Znakomite przesłanie o wspólnej pasji i choć akcja filmu niezbyt absorbująca, to pracy włożono tu sporo.
Początek niesamowity, bardzo oryginalny i świeżo podany pomysł, ale później już trochę czegoś brakowało…tej finezji Pixara. Mimo to serduszko. 7+/10
Film bez wartości. Zrobienie byle czego byle jak i powtarzanie tego w kółko. Żadnego przekazu, ani pracy włożonej w cokolwiek.
Świetny mroczny klimat, ale połączenie tych dwóch postaci wymaga nie lada umiejętności, co tutaj nie do końca się udało. Zabrakło konsekwencji.
Proszę czekać…