Czegoś tu zabrakło, ale mimo wszystko można obejrzeć. Niezły klimat, niezły pomysł, lekkie spłycenie historii ale może być.
Ten film ma w sobie urok. Mogłoby się wydawać, schemat bardzo znany, a mimo wszystko wyjątkowo wykonany. Trzeba mieć smykałkę do romcomów.
Tak to jest jak się chce obejrzeć ciekawy, psychodeliczny filmik a tu nic. Dopiero pod koniec coś się zadziało. Polsko-brytyjska szmira.
Powstanie człowieka przedstawione w sposób surrealistyczny w zaledwie kilka minut. Kolejne arcydzieło Svankmajera.
Niby inny niż pozostałe pl seriale tamtych czasów, ale nie ma tu śmieszności. Takie tam przeciętne przygody przeciętnego faceta.
Szokujący dramat psychologiczny. Przeciągane sceny wydłużające film oraz dziwne zachowania bohaterów są meh, nie można jednak odmówić filmowi wiarygodności.
Czech potrafi. Proste scenki które oddziaływują na podświadomość i zaskakują dobitnością. Mnóstwo pracy włożonej w animację.
Wspaniały początek, jednakże zakończenie to zmarnowany potencjał. Rozczarowanie. Ocena byłaby niższa, ale ratuje ją wspaniała, niepokojąca muzyka.
Kino z przytupem. Fenomenalne efekty, humor niezły,plejada gwiazd. Na przeszkodzie do oceny wyżej stały dłużyzny dramatu oraz nieumiejętne wyważenie akcji.
Jeszcze bardziej wartka i ciekawa akcja w trzech wspaniałych dekadach. Pozbawione jakichkolwiek niespójności, dopracowane do perfekcji.
Proszę czekać…