Producent 'Kleru' będzie musiał oddać dotacje od PISF-u 2
Kler szturmem podbił polski box office i ustanowił rekord frekwencji w polskich kinach. Taki stan rzeczy sprawił, że z racji wielkiego zysku finansowego, producent filmu będzie musiał oddać dotacje od Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.
Kino Świat, dystrybutor nowego dzieła Wojciecha Smarzowskiego podał informację, że frekwencja jaką zaliczył film to ponad 935 tysięcy osób. Jak podał money.pl, szacunkowa kwota jaką zarobił Kler w polskich kinach mogła wynieść prawie 10 mln złotych. Portal oszacował, że średnia cena biletu to 20 zł. W takim wypadku łączna kwota jaką mógł uzyskać Kler wyniosła ponad 18,7 mln zł.
Po odjęciu wszystkich opłat takich, jak podatek VAT, pieniądze dla producenta oraz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, wychodzi, że Kler zarobił na czysto 9 353 570 zł.
Zgodnie z art. 23 ust. 5 ustawy o kinematografii podmiot otrzymujący dofinansowanie Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej jest zobowiązany, w przypadku osiągnięcia zysku z przedsięwzięcia, do zwrotu dotacji.
Budżetu Kleru wyniósł 10 mln zł, z czego 3,5 mln zł pochodziło z dotacji od PISF-u. Teraz te pieniądze zostaną zwrócone na konto państwowego instytutu
Źrodło: money.pl
Ciekawe ile razy wcześniej ktoś zwracał pieniądze bo zarobił…