Od czasu do czasu, lubię obejrzeć sobie jakiś film :)

Alternatywny pomysł Lucasa na "Mroczne Widmo", czyli jak Qui-Gon mógł stać się Obi-Wanem 0

W roku 2024 przypada 25. rocznica premiery filmu Gwiezdne Wojny: Część I — Mroczne Widmo. Widowiska George’a Lucasa, który na nowo wprowadził uniwersum Star Wars do kin. Warto wspomnieć o tym wydarzeniu, ponieważ ujawniono fascynujący sekret związany z pierwotnym scenariuszem filmu.

W wywiadzie dla oficjalnej strony StarWars.com artysta koncepcyjny i twórca storyboardów – Iain McCaig, zdradził, że George Lucas początkowo planował zupełnie inne zakończenie dla postaci Obi-Wana i Qui-Gona.

Przez pewien czas starszy Jedi nazywał się Obi-Wan, a młodszy Qui-Gon. Było to bardzo wzruszające, kiedy na końcu, gdy Obi-Wan umiera, a Qui-Gon pokonuje Dartha Maula, zostaje ze swoim Mistrzem i nie tylko podejmuje się zadania powierzonego przez Mistrza, ale także przyjmuje jego imię. Qui-Gon staje się Obi-Wanem. Dlatego, gdy widzisz Aleca Guinnessa w "Nowej nadziei", zdejmuje kaptur i mówi: "Obi-Wan? To imię, którego dawno nie słyszałem…". Bo on nie jest Obi-Wanem, on jest Qui-Gonem. A pod koniec George to zmienił.

mówił Iain McCaig

Przed rozpoczęciem produkcji Lucas zdecydował się zmienić nazwiska bohaterów, co nadało Obi-Wanowi zupełnie inną tożsamość. Finalnie to Ewan McGregor wcielił się w młodszą wersję postaci granej wcześniej przez Aleca Guinnessa, którą sportretował jeszcze w dwóch sequelach oraz serialu na Disney+.

Co myślicie o pierwotnym pomyśle Lucasa?

Źrodło: StarWars.com

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 0

Skomentuj jako pierwszy.

Proszę czekać…