Należy go oglądać w oderwaniu od oryginalnego komiksu. Bo kot z animacji jest de facto superbohaterem. Stać go na wszystko. Leżenie w pudełku pod kocykiem najwyraźniej w ogóle już go nie kręci.
przeczytaj recenzję
Ten obraz powinien być dłuższy i wierniejszy książce. Tylko by na tym zyskał. Jest bardzo nierówną adaptacją. Niekiedy efektowną, czasami przegadaną, niedoświetloną i niejasną.
przeczytaj recenzję
Nie stosują zbyt skomplikowanej narracji, unikają dosadnej przemocy czy artystowskiej nudy klasyków sprzed półwiecza. Jednocześnie są obrazem mocno osadzonym w naszej rzeczywistości.
przeczytaj recenzję
Jest animacją brzydką, brakuje jej zarówno przyjemnych dla oka postaci, jak i lokacji. Szwankuje też tempo. Humor nie zawsze się sprawdza, większość żartów rozbawi małe dzieci, ale starszych znudzi.
przeczytaj recenzję
W filmie kuleje parę rzeczy. Jerry Lee jest przeszarżowany, zaś psychologia postaci leży. Za dużo w tej historii banału, by się nią zachwycać. Zostaje muzyka, klimat epoki, dekoracje, stroje, wnętrza.
przeczytaj recenzję
Powstał niewielkim nakładem środków i nie wygląda zbyt efektownie. Doszukać w nim można się fragmentów, a także żartów znanych ze wcześniejszych produkcji, przełożonych słowo do słowa.
przeczytaj recenzję
Wątek kryminalny wydaje się naciągany i zapewne miał stanowić magnes dla tych, którzy wolą historie o zabójstwach niż dramaty o cierpieniu kobiet.
przeczytaj recenzję
Niby „Kaskader” to pastisz, próba pokazania z przymrużeniem oka branży filmowej, ale ten luz i dystans odbiera historii autentyczność. Brakuje emocji, a produkcja bez emocji nie bawi tak, jak powinna.
przeczytaj recenzję
Chwilami fatalne aktorstwo twórcy próbują zamaskować humorem. Niekiedy to działa, ale trudno wyprzeć z pamięci drewniane dialogi i amatorskie poczynania aktorów.
przeczytaj recenzję