W niezbadanych rejonach Kongo Charles Travis, odnajduje niezwykle czyste diamenty, mające stać się przyszłością firmy jego ojca. Niestety z niewiadomych przyczyn kontakt z jego wyprawą urywa się. Na ratunek i po kamienie wyrusza tam Karen Ross, która dla przykrywki dołącza do ekspedycji doktora Petera Elliota. Podróż już od początku nastręcza problemów, a członkowie ekspedycji to dość ciekawa mieszanka, mająca różne oczekiwania względem celu ich podróży.
Jak na tyle nominacji do Złotych malin to ten film wcale nie był taki zły. Nawet stwierdzę, że całkiem przyjemny był. Oglądając go naprawdę miło spędziłem czas. Trochę się wahałem między oceną 6 a 7, ale w końcu zdecydowałem się dać mu tą drugą ze względu na wykreowanie całkiem przyjemnego klimatu. Co prawda efekty specjalne trochę rażą w oczy szczególnie małpy, ale da się do tego przyzwyczaić.
Jak na tyle nominacji do Złotych malin to ten film wcale nie był taki zły. Nawet stwierdzę, że całkiem przyjemny był. Oglądając go naprawdę miło spędziłem czas. Trochę się wahałem między oceną 6 a 7, ale w końcu zdecydowałem się dać mu tą drugą ze względu na wykreowanie całkiem przyjemnego klimatu. Co prawda efekty specjalne trochę rażą w oczy szczególnie małpy, ale da się do tego przyzwyczaić.