[8/10] Dobry film z Tajlandii – Film ten pokazuje jak bardzo polskie kino jest w tyle.
Trochę śmieszyły mnie same sceny walki (walenie [wiem, fajne słowo ^^]z łokcia w łeb … jakby nie szło z piąchy w twarz, ale to już inna sprawa). Reszta jest ok – jeżeli lubisz kino kopane, to "Ong-bak" na pewno Ci się spodoba.
patolek – film świetny!!! polecam każdemu kto lubi filmy karateki…
widziałem wile filmów tego tupu ale ten najbardziej przypadł mi do gustu…fakt w każdym filmie jest jakieś ale…niepotrzebnie pokazywali niektóre sceny kilka razy…ale film jak najbardziej polecam:P
Sama byłam zaskoczona, że tego typu nawalanka może przypaść mi do gustu:)
Fabuła, jak w tego typu filmach, prościusieńka, że bardziej się nie da, ale to jakoś nie przeszkadza w odbiorze filmu:) Bardzo dobrze nakręcone sceny walki, gdzie widać, że aktora nie zastępuje kaskader.
Fakt, film prosty i wiadomo od początku o co w nim chodzi, lecz chyba od tego typu filmów nie możemy wymagać uniesień emocjonalnych i duchowych. Konstrukcja poprawna, akcja wartka i przyjemność z oglądania wysportowanego aktora. Jeśli chodzi o powtarzanie taj samej sceny z różnych kamer jest jak dla mnie dość ciekawe, możemy sobie popatrzeć na ciosy z różnych perspektyw. Moja ocena 6/10.
kosol – zgadzam sie z poprzednim komentarzem, masakra film , ale koleś umi walczyc , mau thai i mau thai boran w najlepszym wykonaniu!!!!!!!!
Pozostałe
Proszę czekać…
Fabularnie to tu nie ma o co wnikać, natomiast pod względem choreografii sztuk walki, to górna półka! Aktor widać, też posiada umiejętności.