Ray (Woody Allen) to drobny kryminalista, który postanawia zająć się realizacją swoich wielkich marzeń o zdobyciu prawdziwej fortuny. W tym celu, wspólnie z żoną Francis (Tracey Ullman) otwiera sklep z ciastkami, który przez "zupełny przypadek" sąsiaduje z bankiem. W czasie, kiedy Francis produkuje pyszne ciasteczka, Ray… zobacz więcej
Ray (Woody Allen) to drobny kryminalista, który postanawia zająć się realizacją swoich wielkich marzeń o zdobyciu prawdziwej fortuny. W tym celu, wspólnie z żoną Francis (Tracey Ullman) otwiera sklep z ciastkami, który przez "zupełny przypadek" sąsiaduje z bankiem. W czasie, kiedy Francis produkuje pyszne ciasteczka, Ray razem ze swoją grupą uderzeniową złożoną z takich samych jak on nieudaczników pracuje w piwnicy nad podkopem. W końcu od prawdziwych pieniędzy dzieli go tylko krok... Anonimowy
Woody, wszystko w porządku? – Pewnie nie raz na kozetce nowojorski reżyser usłyszał tą frazę od swojego psychoanalityka. Mam ochotę również ją zadać po obejrzeniu jego filmu z 2000 r.
Wszystko tu jest złe i nie pasujące do Allena, którego znamy. Może pierwszy kwadrans jeszcze daję nadzieję na przyjemną rozrywkę od neurotycznego twórcy. Swego rodzaju pastisz heist movie jednak znika ta szybko jak się pojawił. Równie dużo zarzutów można postawić postaci wykreowanej przez Allena. Złodziejaszek, drobny kryminalista, planujący obrabować bank czy ukraść wartościowy naszyjnik. Nic w tym byłoby niedobrego, tyle, że przywykłem do tego, że odtwarzane postacie prezentują jakiś poziom, są intelektualistami, artystami czy idealistami. Tutaj żarty są prymitywne, mało zabawne.
Przez cały film następuje niezliczona ilość zwrotów akcji, co też nie podoba mi się w filmie. Akcja pędzi do przodu, strzępki dialogów między postaciami są wyparte najmniejszego polotu czy ironii. Do tego fatalnie dobrana obsada. O ile Jon Lovitz i Elaine Stritch wypadają dość zabawnie i szybko łapią konwencję filmu, to już duet Hugh Grant-Tracey Ullman był strasznie irytujący, niemalże nie do zniesienia.
Jeden z najsłabszych filmów Allena, w których reżyser występuje także jako aktor.
5/10
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
To mogła być dobra komedia…szkoda, że nam nie wyszło. Wyszedł dramat tak ciężki, że aż podczas seansu przepukliny dostałem.