Każdy z nas był w jakimś urzędzie, ale chyba nikt, w takim jak w tym filmie. Historia jednego dnia pracy typowego biura z minionej epoki. Urzędnicy udają, że pracują, petenci im przeszkadzają, próbując załatwić swoje ważkie sprawy. Czas się wlecze, jest nudno i szaro… chyba, że koleżanka z biura obok przyjdzie z ciekawą plotką. Klasyczne widoki zapamiętane z polskich urzędów, z jedną tylko, małą, acz widoczną na pierwszy rzut oka, różnicą – wszyscy bohaterowie filmu Golasy są... faktycznie golasami.