Ponadczasowe arcydzieło Walta Disneya to święto obrazu i dźwięku, zawierające osiem części łączących muzykę klasyczną z najbardziej innowacyjną animacją swojej epoki. Zobacz tańczące wróżki, ryby, kwiaty, grzyby i liście w „Dziadku do orzechów”. Podążaj za Myszką Miki w jego kultowej roli „Ucznia czarnoksiężnika”. Śmiej… zobacz więcej
Ponadczasowe arcydzieło Walta Disneya to święto obrazu i dźwięku, zawierające osiem części łączących muzykę klasyczną z najbardziej innowacyjną animacją swojej epoki. Zobacz tańczące wróżki, ryby, kwiaty, grzyby i liście w „Dziadku do orzechów”. Podążaj za Myszką Miki w jego kultowej roli „Ucznia czarnoksiężnika”. Śmiej się razem z komicznym baletem hipopotamów, słoni, aligatorów i strusi w „Tańcu godzin” i trzymaj się kurczowo fotela, gdy nikczemny Czarnobóg będzie przywoływać niespokojne dusze w „Nocy na Łysej Górze”. Zobacz jak muzyka ożywa, usłysz, jak obrazy rozbrzmiewają piosenką i doświadcz emocji tej Fantazji. opis dystrybutora
Film został nazwany przez magazyn „Premiere” jedną z „dwudziestu najbardziej przecenionych produkcji wszech czasów”. zobacz więcej
Rewelacyjny film, który natychmiast mnie porwał. Muzyka klasyczna dopełniła swego i dała światu najlepsze, co stworzył kiedykolwiek sam Walt Disney. Że też najpóźniej musiałem odkryć najbardziej zaczepiste dzieło wytwórni wyżej wymienionego przeze mnie artysty. Myszka Miki pojawiła się tylko w jednej historii, ale i tak wypadła wyśmienicie. No i samo wyobrażenie sobie diabła i jego demonów. Bo demony w każdym człowieku (bez wyjątku) tkwią. Wspaniale też wypadł dyrygent Leopold Stokowski – że też mało ludzi, których znam obejrzało ten monument światowej kinematografii. Założę się, że gdyby nawet obejrzeli to widowisko, to i tak by mówili, że twórcy "byli na haju", lub "Parodia. Kto to w ogóle nakręcił?". A genialne było ukazanie historii Ziemi, jej początków, potem pojawienia się życia w oceanach, płazów, ssaków, dinozaurów a na końcu (już niepokazanych) samych ludzi. Według mnie "Król Lew" nie dorasta Fantazji do pięt. Obejrzałem nawet "Fantazję 2000" ale i tak nie zrobiła na mnie takiego wrażenia, jak właśnie oryginał z 1940 roku (na plus w nowszej wersji zaliczam pokazanie "Ucznia czarnoksiężnika" z oryginału i muzykę klasyczną).
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Graficzne arcydzieło. O znakomitej płynności nie trzeba nawet mówić. Treść niestety niczym specjalnym, ale ogrom pracy jaki tu włożono jest nieopisany.