Trójka przyjaciół z Nowej Zelandii zna się już całkiem długo. Vladislav ma 862 lata, Viago 379, a Deacon 183. Jest jeszcze Peter, który ma 8000 lat. Wszyscy są staroświeckimi wampirami osiadłymi w Wellingtonie i próbują zaadaptować się do życia w XXI wieku. Kamera towarzyszy im podczas codziennych obowiązków domowych, rozmów, kłótni i wspomnień sprzed setek lat. Wampiry trzymają się na uboczu, a wychodzą tylko nocą do klubów w poszukiwaniu świeżej, ludzkiej krwi. Snują też niekończące się rozważania o różnicach między ludźmi a nieumarłymi. Śledząc ich codzienność odnosimy wrażenie, że w zimnym i martwym sercu także mogą budzić się uczucia…
Dominik Jedliński krytyk

Wydawało się, że kino wampiryczne zostało wyeksploatowane do granic możliwości. Na szczęście przesiąknięte ironią "Co robimy w ukryciu" jest tego zaprzeczeniem. przeczytaj recenzję

Agnieszka Bar krytyk

Stanowi o wszystkim, czego brakuje nam dzisiaj w komediach, a brakuje nam inteligentnych żartów, nie zawsze poprawnych politycznie, ale za to naprawdę zabawnych. przeczytaj recenzję

Jarosław Robak krytyk

„Co robimy w ukryciu” jest pochwałą przyjaźni na śmierć i życie-po-śmierci – i jako takie jest zastrzykiem świeżej krwi w zdawałoby się wyeksploatowaną do cna tematykę. przeczytaj recenzję

Więcej informacji

Proszę czekać…