Senne, położone na wschód od Washingtonu rolnicze miasteczko Antiochia staje się sceną zjawisk ponadnaturalnych. Nawiedzają go aniołowie niosący przesłanie o nadchodzącym mesjaszu. Tej wieści towarzyszą znaki i cuda: Chrystus wiszący na krzyżu w parafialnym kościele płacze, a ten kto dotyka zostaje uleczony. Gdy pojawia się zapowiadany prorok, przypadki nagłych uzdrowień nasilają się. Budzi to zrozumiałe zainteresowanie mediów i lokalnej społeczności, która chętnie gromadzi się wokół uzdrowiciela, domagając się kolejnych uzdrowień. Jednym z nielicznych sceptyków jest Travis Jordan, były pastor reformowanej społeczności, który po ciężkich przeżyciach odsunął się od kościelnego życia. Wraz z nowo przybyłą do miasta panią weterynarz starają się odkryć mroczne sekrety Antiochii i tym samym pojąć powód tego "nawiedzenia". Skonfrontowani z duchową rzeczywistością, zmuszeni są stawić czoła przerażającej prawdzie i odkryć prawdziwą tożsamość tajemniczego przybysza. Tym samym staną naprzeciw wszystkim tym, którzy bezkrytycznie poddali się jego urokowi. Yasha
niezły – Trzymający w napięciu w pierwszej części, potem przewidywalny film.
Niezły, rzeczywiście, Zwłaszcza jak na film o tematyce chrześcijańskiej – one zwykle są miernej jakości pod względem wykonania technicznego i aktorstwa.
BTW – co wy macie z tą przewidywalnością?
Ciekawe, czy gdyby rozpisać konkurs na zakończenie filmu, to ktokolwiek by się domySlił… ;-)
Warto zobaczyć, o ile ktoś interesuje się tematami apokaliptycznymi i konfrontacją między dobrem i złem.
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
4/10 – dziwny film poczatek dobry ale pozniej masakra, a scena w ktorej edward furlong mowi ze jest jezusem jest po prostu żenująca (wyobrazcie sobie JOHNA CONNORA mowiacego ze jest jezusem cos strasznego) film mi caly czas kojarzyl sie ze Sztormem Stulecia, ale nnie dorownuje mu do piet, moglobyc fajnie a jest zle po prostu PAW