Ania (Agnieszka Więdłocha) jest uroczą, romantyczną, ale niezbyt pewną siebie nauczycielką, poszukującą idealnego mężczyzny na internetowych portalach randkowych. Przypadkiem, w walentynkowy wieczór, spotyka showmana Tomka (Maciej Stuhr), który prowadzi najpopularniejszy i najbardziej kontrowersyjny program telewizyjny w kraju. Zachwycony niepoprawnym romantyzmem Ani, proponuje jej, żeby została bohaterką jego show – ona będzie umawiać się na randki przez internet, a on w swoim programie pokaże prawdziwą twarz facetów flirtujących w sieci i wyśmieje naiwność kobiet szukających tam ideału. Szalone randkowe przygody Ani szybko stają się wielkim przebojem. Jednak pewnego dnia Ania nieoczekiwanie spotyka… idealnego faceta – Antoniego (Michał Czernecki). Naciskany przez bezwzględną szefową stacji (Ewa Błaszczyk) Tomek musi ratować oglądalność programu. A może i własne uczucie do Ani?

Mitja Okorn stara się jak najbardziej oddać ducha naszych czasów, poczynić obserwacje na temat rozpaczliwego poszukiwania miłości. 6

Czy komedia romantyczna musi trącić banałem? Mitja Okorn stara się jak najbardziej oddać ducha naszych czasów, poczynić obserwacje na temat rozpaczliwego poszukiwania miłości. Jednak ostatecznie zamienia się w moralizatora, który głosi znane prawdy: bądź uczciwy, sprawiedliwy, wybaczaj innym, akceptuj siebie i pamiętaj, że musisz „walczyć nie o to, czego chcesz, a o to, czego potrzebujesz”.

Planeta Singli (2016) - Piotr Głowacki (I), Maciej Stuhr

Planeta Singli to komedia romantyczna i po części moralitet. Ania (Agnieszka Więdłocha), nauczycielka muzyki, staroświecka romantyczka nieskutecznie poszukuje miłości. Nie jest bierną księżniczką, która w wieży czeka na swojego księcia. Za namową przypadkowo poznanego prezentera talk show postanawia umawiać się na randki przez internet. Otchłanie sieci skrywają plejadę barwnych osobowości, a rzeczywistość nigdy nie jest w stanie dorównać wirtualnym wyobrażeniom. Dziewczyna przeżywa porażkę za porażką, a Tomasz (Maciej Stuhr) zdobywa coraz większą widownię, wykorzystując jej doświadczenia do tworzenia swojego programu.

Dwoje nieszczęśliwych ludzi, poplątane losy i smutna przeszłość zostają zatopione w warszawskiej rzeczywistości, która ponownie ocieka luksusem dobrze urządzonych mieszkań i modnych ubrań. Piękni ludzie w pięknym świecie żyją jak w bańce mydlanej, a jedynym głosem rozsądku jest Bogdan (Tomasz Karolak), dyrektor szkoły podstawowej, który głośno grzmi o niedofinansowaniu polskiej edukacji.

Planeta Singli (2016) - Paweł Domagała, Agnieszka Więdłocha

Problemy naszych bohaterów standardowo wynikają z nieszczęśliwych przeżyć w dzieciństwie (Freud się cieszy), ale to miłość daje nutkę orzeźwienia. Niekwestionowanym lekiem na całe zło okazuje się muzyka, a ciągle powtarzana piosenka „Dni, których jeszcze nie znamy” dodaje otuchy i nadziei na przyszłość. Mitja Okorn przy pomocy międzynarodowego grona scenarzystów miał stworzyć niegłupie kino rozrywkowe. Częściowo mu się to udało. Nie ma w Planecie Singli rubasznych żartów rodem z Wyjazdu integracyjnego, żenady Dzień dobry, kocham cię czy przede wszystkim serii gagów, na której zbudowane są obie części Wkręconych. Film zawiera spójną historię, która bawi i smuci, a do tego ciekawych bohaterów. Co więc jest nie tak?

Wykorzystanie zeszytu wszystkich romantyczno – komediowych nutek, momentami nachalne edukowanie i długość opowieści, która ze spokojem pozwala zapomnieć o drobnych potknięciach z początku. I choć Planeta Singli ma w sobie parę wad, to jednak bawi i wzrusza. Rozczula zagubieniem bohaterów, uwypukleniem stereotypowego myślenia kobiet, które pragną rycerza na białym rumaku i mężczyzn zagubionych w feministycznym świecie. Ostatecznie jednak wszyscy wychodzą zwycięsko, a Mitji Okornowi udaje się stworzyć specyficzną atmosferę tak bardzo lubianą z Listów do M..

0 z 1 osoba uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 13
Sweet_Foxy 6

Całkiem niezły, ale zupełnie nie podobało mi się zakończenie.

Zigor 8

W końcu kolejna super komedia rom. po udanych listach do m. duet aktorów idealnie się uzupełnia, 2 para też świetnie pasuje, nawet Karolaka tu polubiłem.

Chemas 7

Takie filmy to nie boja bajka, ale ten obejrzałem z dużym zainteresowaniem. Jest niezły. Na pewno wyróżnia się na tle innych tego typu polskich produkcji. Stuhr wiadomo, ale bardzo pozytywne zaskoczenie, jeśli chodzi o Więdłochę.

Khaosth 7

Całkiem przyjemna, choć typowa komedia romantyczna. Naiwna, ale nie tak zupełnie infantylna. Plus dobre role Stuhra i Głowackiego.

Grzegorz_Derebecki 9

Zabawny, przyjemny, wzruszający po prostu świetny. Polecam :)

Więcej informacji

Proszę czekać…