Nawet jeżeli sam film w pewnym momencie zostawia widza z dystansem do bohatera i przedstawionego świata, w warstwie produkcyjnej i wizualnej jest wydarzeniem. Tytułem, który zostanie.
przeczytaj recenzję
Ekranizacja wczesnego opowiadania Stephena Kinga pokazuje, że w poszukiwaniu człowieczeństwa w świecie tryskających z każdej strony nihilizmu i zakłamania jest on mistrzem.
przeczytaj recenzję
Dawny pazur Pasikowskiego ma jeszcze swoją ostrość. Momentami, ale dobre i to. Kilka cytatów, wypowiadanych w tak często parodiowanym w polskiej popkulturze tonie przez Lindę, zapadnie mi w pamięć.
przeczytaj recenzję
Jest doskonałym przykładem filmu, który odczuwa się całym ciałem, a emocje i rytmiczne drgania nie opuszczają długo po wyjściu z sali kinowej. Ten tytuł z pewnością nikogo nie pozostawi obojętnym.
przeczytaj recenzję
To, co Curtis rozpoczął w drugiej części opartego na popularnym serialu filmu, który miał podtytuł „Nowa epoka”, teraz domyka w „Wielkim finale”. Z gracją, lekkością, elegancją, klasą.
przeczytaj recenzję
Nie tęskniłem za tym filmem, bo noszę go w sobie. Mój amulet, mój talizman. Tak jak kilkanaście milionów innych miłośników kina na świecie.
przeczytaj recenzję
Twórcy nie starają się dopisywać kolejnego rozdziału do legendy Lennona i Yoko. Zamiast tego czynią ich przewodnikami po ówczesnej Ameryce.
przeczytaj recenzję