Pamięć to obserwacja tego, co widzialne, ale i tego, co zostało zmyślone, wyidealizowane. najnowszy film Andrei Arnold, mówi właśnie o tym.
przeczytaj recenzję
Philippou znają prawidła gatunku i zadowolą miłośników krwawej jatki, i jednocześnie nie rozczarują tych, którzy w kinie grozy szukają psychologicznego dna.
przeczytaj recenzję
Niektórych może zniechęcić naiwność i nachalny optymizm „Życia Chucka”. Niemniej taki miał być ten film – wskazujący na dobre momenty, gdy cały świat się wali, a przyszłość wydaje się niepewna.
przeczytaj recenzję
Choć zobaczyłem go z przyjemnością i mam poczucie, że „Naga broń” znowu jest naga, to zawsze będzie mi się ona kojarzyła jednoznacznie. Z Leslie Nielsenem i latami 90.
przeczytaj recenzję
W paru momentach bawiłam się dobrze, szczególnie w pierwszej połowie produkcji. Z czasem jednak coraz trudniej było mi utrzymać uwagę, a wielość żartów, często nietrafionych, nie pomagała sytuacji.
przeczytaj recenzję
Błyskotliwa tragikomedia i kwintesencja niezależnego amerykańskiego kina. Debiutująca za kamerą Eva Victor w inteligentnie ostry, dowcipny i subtelny sposób opowiada o traumie.
przeczytaj recenzję
Lepszy od wcześniejszych ekranowych wizerunków tych konkretnych bohaterów, ale lokujący się gdzieś w połowie stawki ekranizacji marvelowskiego uniwersum.
przeczytaj recenzję
Nie przebije co prawda swojego pierwowzoru, ale jest jego godną, nie idącą na skróty i utrzymaną w duchu pierwszej części kontynuacją. A to już sporo. Najlepszy film Juliusza Machulskiego od lat.
przeczytaj recenzję