Dokument Erin Lee Carr jest zapewne dość jednostronny, bardziej gra na emocjach niż analizuje. Przybliża tylko wyimki z obszernych dokumentów i właściwie przynosi więcej pytań niż daje odpowiedzi.
przeczytaj recenzję
Ridleyowi Scottowi udało się więc po raz kolejny pożenić ogień z wodą. Jego film to świetna rozrywka z aktualnym i ważnym przesłaniem. Słowem: artystyczny blockbuster.
przeczytaj recenzję
Film Grossmana pozwala zbliżyć się do świata Grety, poznać lepiej jej motywację i siłę, uczestniczyć w jej drodze (także w czasie słynnego rejsu jachtem).
przeczytaj recenzję
To film klasyczny narracyjnie, a jednocześnie pozbawiony zbędnej sceny, wypchany po brzegi wszelakimi treściami i koncertowo zagrany przez wszystkich aktorów.
przeczytaj recenzję
Mimo że „Powrót do Legolandu” wywołuje emocje – i to skrajne – ostatecznie nie do końca wiadomo, jaką historię chciał nam opowiedzieć Aksinowicz.
przeczytaj recenzję
Z każdą kolejną sceną lub gościnnym aktorskim epizodem zagubienie bohaterki udziela się widzom. Pod koniec dosłownie nie wiemy, co się stało.
przeczytaj recenzję
Tragedie przeszłości nie zmieniają faktu, że „Śmierć Zygielbojma” to film zrobiony od linijki, realizacyjnie poprawny i nieangażujący narracyjnie przez większość czasu.
przeczytaj recenzję
Tak jak ukąszenie komara, odbiór „Mosquito State” odbywa się głównie na sensualnym poziomie. Dopiero po seansie przekonamy się, czy swędzenie potrwa tylko chwilę, czy trwale przeniknie pod skórę.
przeczytaj recenzję