Pisanie o „Chopin! Chopin!” jest niezwykle trudne, gdyż w tych wyjałowionych z jakiejkolwiek formy jasełkach brak nie tylko treści i ducha, ale także wszelkiej filmowości oraz kreatywności.
przeczytaj recenzję
To właśnie czas przeżywania tworzy czas przyjaźni, co także widać w wyśnionych przez robota scenariuszach czy w licznych próbach podejmowanych przez psa, ażeby zastąpić relację inną relacją.
przeczytaj recenzję
Rohrwacher stąpając po fundamentach włoskiego neorealizmu, poszukuje w audiowizualnej materii magii i odbudowuje wartość metafory. Forma jest dla niej równoważnym dla treści naczyniem.
przeczytaj recenzję
Pełne akcji kino rozrywkowe, które pozwala na niemal trzy godziny zatracić się w świecie półamatorskiego boksu sprzed pół wieku, przypominając sobie o ludowych korzeniach tego sportu.
przeczytaj recenzję