Aktywność

Jak się komuś nudzi to sobie szuka zajęć.
Jedni znajdują zajęcie pożyteczne, inni szukają diabła na zdjęciach World Trade Center.
Gratuluję.

Gra mojego dzieciństwa :) Głupia, ale kiedyś to było coś :)

Jak już coś wrzuciłeś gdzieś indziej to po co to ma być tutaj? Nie sądzę by było to komukolwiek do życia potrzebne…
Ja też się w paru miejscach udzielam, ale jak gdzieś coś raz dodam to wystarczy.

> Odi o 2006-08-02 23:47:45 napisał:
>
> Ale wszystkie przyjete do tej pory recenzje zawieraja jego opis. Juz o tym
> wczesniej wspominalem. I dlatego tez ja swoja recke odwolalem. Bo to nigdy nic
> nie wiadomo, pewnie weryfikatorzy i tak beda zaleznie od upodoban odrzuca albo
> przyjmowac, jeden tak drugi siak;) No i jeszcze jedna kwestia, ciekawe jak
> recenzje beda uwidocznione w statystykach profilu.

A nieprawda, bo w moich recenzjach opisów nie ma.
Oczywiście krótki opis może być, mnie to na przykład nie przeszkadza, tylko musi być też trochę recenzji. Opis nie może być formą "upychacza", aby tylko 1500 znaków było.

No właśnie też tego nie rozumiem :)
W końcu recenzja to recenzja, a opis to opis
(czarne jest czarne, a białe jest białe;)

> pietruch o 2006-08-02 18:19:01 napisał:
>
> Arteq, najpierw trzeba rozwiązać moją zagadkę, dopiero potem daje się swoją.

A to przepraszam :) W każdym razie i tak już odgadnięty mój film…

To ja dorzuce zagadkę od siebie jeśli można :)
http://img486.imageshack.us/my.php?image=abcdzp3.jpg

Eeeee tam :) Nie jest źle. Tylko z tego co mi wiadomo to film nie powstawał kilkadziesiąt tygodni (jeśli już to kilkaset) tylko powstawał pare lat, a dokładnie (jeśli się nie mylę) to jakieś 7 :)
Swoją drogą technika jaką jest tworzony ten film jest bardzi ciężka – "Wallace i Gromit" też powstawał pare lat :P

A jest już do jakiegoś filmu więcej niż jedna recenzja, bo jestem ciekaw?

Powinna być jakaś baza racenzji żeby mozna było je przeglądać…

A ta recenzja do jakiego filmu jeśli można wiedzieć?

Ja też się pochwalę (a jak!): na razie napisałem do "An American Haunting" i "What Lies Beneath", a może jeszcze dzisiaj do "Lucky Number Slevin" zrobie :)

Zapraszam do czytania ^^

Cóż, z tym streszczeniem dziwna sprawa. Ja wpisuje w tym miejscu tylko dość krótki opis mojej recenzji, bardziej to pasuje jako jej "tytuł". I szczerze mówiąc nie widzę potrzeby pisania jakiś zachęcających tez w tymże miejscu.