wolfie, widze, ze nadal pozostajesz przy swoim. postaraj sie jednak zrozumiec drugiego czlowieka. Trzeci raz tlumacze ze nie pisze tresci newsow tak jak mi sie podoba, po moze Cie zaskocze, ale do tej pory wszystkie filmy M. Nighta mi sie bardzo podobaly, a ze w samej Ameryce zbiera najgorsze krytyki, finalowo po "Kobiecie w blekitnej wodzie" to jaka w tym moja wina? ludzie litosci… Macie sie za inteligentnych, ale nie na tym to polega.
ja mam sie przed Toba tlumaczyc? haha, dobre to bylo… wybacz ale jaki ma sens oskarzanie kogos o klamstwo badz nieprawde?! I jak by to wygladalo, gdyby do tych osob ktore pierwotnie to pisza, za oceanem przywalalo sie tysiace internautow. Powinno zakladac sie ze to co jest pisane, jest zgodne z rzeczywistoscia a nie sie czepiac kazdego detalu. Nie bez powodu jest sie redaktorem, nie kazdy nim moze byc.
Nie wiem tak naprawde co jest waszym problemem, ale przeczytajcie sobie tekst jeszcze raz…. "Szosty zmysl" osiem lat temu, a teraz uwaza sie…. znaczy ze wtedy nakrecil swietny film ktory przyniosl mu slawe a teraz gosciu zszedl na dno.
do wolfiego: nie wiem co masz na celu zarzucajac mi cos, co jest kompletnym idiotyzmem, ale nie mam zamiaru sie Tobie tlumaczyc bo jak wywnioskowalem po Twoich prostych wypowiedziach – nie zrozumiesz. Jak juz wspom´nialem, piszac newsy nigdy nie wstawiam swoich opinii badz przemyslen, lecz tylko oficjalne informacje. I moze Cie to zaskoczy, ale o porazkach M. Nighta pisaly nie tylko filmowe, amerykanskie portale, ale i gazety. Po jego ostatnim filmie zalicza sie go do najgorszych rezyserow. To wlasnie dlatego nikt od niego nie chce kupic scenariusza. Poczytajcie sobie co sie za oceanem dzieje, a potem wyskakujcie z bulwersem do autora newsa.
Poczytajcie sobie zagraniczne, gownie amerykanskie strony filmowe i artykuly o nim. ´Wlasnie takie miano zdobyl, glownie u krytykow filmowych. Wlasnie przez to znalazl sie teraz w takiej sytuacji.
I nigdy sie nie czepiajcie tworcy newsa, ktory nigdy sobie nie wyolbrzymia tresci.
do Yashy: "Szosty zmysl" jest 1999.
leprechan, brawo !!! ;)
> piotr_nw o 2007-01-25 17:34:33 napisał:
>
> Ja dam coś trudnego wreszcie:)
> http://img266.imageshack.us/my.php?image=pdvd0040kc.png
chyba az za trudne to jest ;))
nie wiem czego wy wszyscy chcecie od "Saw III", kilka osob napisze zle to zaraz wszyscy. Film jest naprawde dobry.
Ja akurat Twojego zdania nie popieram, wedlug mnie oby dwie sa poprostu swietne. ;)
Mnie raczej odrzucila od obejrzenia tego filmu glupota… Idiotyzm na duzym ekranie, wow. To "cos" w ogole mialo rezysera albo scenarzyste??
Wydaje mi sie, ze smiac sie bedzie z czego ogladajac kadry i patrzac jakie filmy beda parodiowac… Oby film wypadl lepiej od "Date Movie".
Proszę czekać…