Kiedy to czytałem nasunęło mi się skojarzenie z Hitlerem:-D Niespełniony zawodowo malarz staje na czele Imperium Zła:-D
Wydaje mi się to wysoce prawdopodobne. Docenianie czarnych twórców jest teraz na fali. Inna sprawa, że zupełnie nie rozumiem, dlaczego Akademia nie idzie z duchem czasu i wśród tak wielu kategorii nie stworzy Oscara za najlepszą adaptacje komiksu. Pretendentów do nagrody by nie brakowało przecież. Bo ten nurt filmowy ostatnimi czasy naprawdę zyskuje na jakości
@Redox Wygrywa? Taka silna i niezależna a przez faceta jej kariera i życie zostaje złamane. Dziwny film poleciłeś o okazji Dnia Kobiet
Jasne: Sucker Punch, Martwica Mózgu, Wściekłe Psy, Rambo, Predator. Takie pierwsze skojarzenia;-)
Ja pierdziu. Dla mnie już w trakcie oglądania zwiastuna było to oczywiste i jak najbardziej naturalne. A ten biedak Amerykanom musi tłumaczyć.
@Bernadetta_Trusewicz :-):-):-) Pozdrawiam również i cieszę się, że mój komentarz sprawił Pani tyle przyjemności. Ps. Wszystkiego Cudnego w dniu Twego Święta oraz we wszystkie pozostałe dni:-*
@Bercik022 Bercik dziś się udzielam. Także dla Ciebie też trzy słowa mam: Huj Ci w Dupę
"Piszę, bo wszystko inne mniej lubię": To cytat z Pani krótkiego dossier, czy jak tam to nazwać;-) Po kilku miesiącach spędzonych na tym portalu widzę, że nie było to zdanie na wyrost. Dzięki Pani dowiaduję się o filmach i odkrywam filmy, których inaczej nie miałbym szans zauważyć i docenić lub choćby ocenić. Po Pani recenzjach mam trochę niższe mniemanie o samym sobie, bo wydawało mi się, że jestem kinomanem otwartym i poszukującym nowych/innych doznań. A jednak tzw. mainstream trzyma mnie mocno i klapki na oczach się pojawiają. Bardzo dziękuję za poszerzanie horyzontów i nowe doświadczenia z materią filmową . Nie wiem, czy ma to dla Pani znaczenie, ale czytanie Pani tekstów i późniejsze odkrywanie tych filmów to na prawdę wartość dodana dla mnie. I za to pragnę Pani bardzo mocno podziękować. Pozdrawiam najcieplej jak mogę i mam nadzieję, że nie jestem jedynym, który czerpie radość i wiedzę z Pani artykułów.
Hmmmm, kolejny film o pedałach. Ochy i achy. Moonlight i Tajemnica Góry, cóż za arcydzieła. A gdyby tak ktoś pomyślał, i przetworzył te filmy na filmy o heteroseksualnych bohaterach i powiedział prawdę…..zostaje nudne gówno, absolutnie nic nie wnoszące do kinematografii. Było tysiące piękniejszych filmów o związkach, miłości i uczuciach. Ale, ale: przecież jeśli powiemy, że film o pedałach nam się nie podobał bo był beznadziejnie słaby to…..to zostaniemy homofobami. Także każdy film o pedałach należy cenić nad wyraz. H..j dupa i kamieni kupa. Z całym szacunkiem do ludzi, którzy kochają trochę inaczej niż ja. Jeśli zrównamy MIŁOŚĆ i nie będziemy na nią patrzyć przez pryzmat tego, czy facet kocha kobietę, czy facet faceta, to filmy o pedałach są hujowe. Dla mnie jako kinomana, ogólny zachwyt nad każdym filmem, który mówi o związku homoseksualnym, robi dużo więcej szkody niż pożytku. Pedały, nie mam nic do Was, zróbcie film na równi z Franki i Johnny albo Revolutionary Road. To są kuźwa filmy o Miłości:-*, głębokie, piękne, mądre. Pierwszy będę, aby pochwalić taki film. Ale póki robicie filmy na poziomie 15latki i każecie go nagradzać……póki będziecie pedałami a nie homoseksualistami.
Bardzo ciekawie zapowiadający się projekt.
Proszę czekać…