@Makeba Pozdrawiam również i życzę mniej krytykantów mojego sortu:-)
No ja jednak jestem przeciw. Patrząc na filmografię Mendesa to filmy o Bondzie (mimo, że Skyfall w bardzo wielu aspektach zyskał moją przychylność, a nawet radość małego dziecka:-) przy cudnych odniesieniach do wcześniejszych części) jednak nie byłyby tymi, które kazałbym obejrzeć komuś, kto w ogóle tego Pana nie zna. Także nie widzę tutaj reżyserskiego kunsztu, raczej wyrobnictwo na wysokim poziomie.
Niestety muszę stwierdzić, że ta "recenzja" jest bardzo słabiutka i raczej odbiega poziomem od tekstów przeze mnie tu czytanych. Ani jednej ciekawej i oryginalnej myśli i ani jednego zdania (choćby podrzędnego), którego wcześniej już bym nie przeczytał w odniesieniu do twórczości Tarantino. Proszę wybaczyć krytykę, ale uderzyła mnie wtórność i maglowanie tych samych zdań, które pojawiają się przy pisaniu o Quentinie. Jakby ktoś pracę domową pisał na przerwie
Ten ziom i ten pomysł to brzmi bardzo obiecująco:-)
@i_darek1x Ja oglądałem!!! Jakieś 7 minut wytrzymałem. Choć chciałem przełączyć po 17 sekundach to stwierdziłem, że to za mało, aby wyrobić sobie wiążącą opinię;-) Niesamowita kicha, jakby banda dzieciaków znalazła trochę ciuchów w starej szafie, ładny las i stwierdziła, że nakręci serial, tylko aktorów żadnych te biedne dzieciaki nie znały ani żadnej osoby, która potrafi napisać dialog, który nie boli. Swoją drogą wspominanie na portalu filmowym o tym "tworze" jest chyba jednak trochę nie na miejscu:-P
@Movieman Napisał Pan to w tekście powyżej! Jakoś nieuważnie czytałem;-( Tak czy owak jestem spokojniejszy:-)
Tylko żeby Nam Pani Bernadetta tam nie wyemigrowała;-( Panie Gracjan, proszę jej tego nie pokazywać;-)
Po turbanie i po tym, że zamiast krzyczeć Je…ać policję krzyczy Allahu Akbar
Bardzo dobra wiadomość, facet przemyślał sprawę i zrozumiał, że nie upcha całej zawartości dzieła Herberta w jednym filmie kinowym, a hujowizny nie ma zamiaru odstawiać. Ja pierdziu, ale czekam na ten film!
Bernadetta napisała już wszystko zawierając to w jednym jakże prawdziwym zdaniu "jeżeli kręci, jak gra to możemy być spokojni" Ja też jestem spokojny i do Pana Nortona też apeluje o spokój, bo chce najpierw przeczytać książkę;-)
Proszę czekać…