Retro styl jest tak barwnie doprawiony aktualnym komentarzem, że śmiem twierdzić, że obecnie nie ma takich filmów. Nie tylko zresztą pod tym względem. 7+
Kino lubi takich naiwniaków i takie historie. Mimo, że american dream, to jednak brutalne życie. Ale Schlesinger odpowiednio wyważa tu absolutnie wszystko. 7+
Umówmy się, nie jest to na poziomie problemowym nic odkrywczego ani wytyczającego nowe szlaki. Niemniej konstruuje ciekawe problemy społeczne i jednostkowe.
Zabawnie i czasem zaskakująco. Fajnie łączy w sobie wiele cech poszczególnych gatunków i subgatunków. Twórcy nawet nie ukrywają dystansu.
Wygląda obłędnie formalnie! A i fabularnie potrafi zaciekawić, bo opowiada spójnie i z sensem. Szkoda tylko, że od pewnego momentu zjada trochę własny ogon.
Gdyby całość była naszpikowana tak świetnymi momentami jak ostatnia godzina, byłby to film o kilka klas lepszy.
Nie powiem, można było trochę poobcinać. Nie ma jednak wątpliwości, to stary dobry gangsterski Scorsese. Oczywiście dopasowany do czasów, w których żyjemy.
Brakuje tej szeroko pojętej magii jedynki – być może przez to, że to jednak bardziej jesienna część. Samanta!
Udanie portretuje poszukiwanie własnej drogi, bunt, niezrozumienie czy idolatrię. I nie jest to łatwy seans, nawet dla mnie.
Zupełnie inny film niż można było się tego spodziewać. Widać, że Peckinpah szarpie się z gatunkiem, a klasyczny western już nigdy nie będzie taki jak wcześniej.
Proszę czekać…