Aktywność

Meek's Cutoff (2010)

Patrzy na inne problemy dzikiego zachodu z perspektywy kobiety i pozycji slow, ale zapomina o najważniejszym polu: postaciach. I wywala się po całości.

Poszukiwacze (1956)

Szereg kapitalnych elementów: postaci (Wayne!!!), humor, melancholia, zdjęcia i znakomite pojedyncze sceny. Choć main story nie chwyta w całości.

Trauma (2019/I)

Bądźmy szczerzy, są dziesiątki lepszych puzzle films. Trauma w kilku miejscach się potyka, ale ostatecznie dostarcza tego, co można od początku oczekiwać.

Idioci (1998)

W zaskakująco głupi sposób mówi o poważnych rzeczach i w zaskakująco poważny o głupich. Niewiele jest takich filmów.

Nieplanowane (2019/I)

Nie wiem kogo bardziej się boję: twórców czy ludzi dokonujących aborcji – w sumie to Ci drudzy już mi nic nie zrobią, ale Ci pierwsi mogą nakręcić kolejny film.

Wielki sen (1946)

Uwielbiam te postaci Bogarta i Bacall, ale to nadal jeden z cięższych pod względem fabularnym noir, który nie daje dużej satysfakcji w trakcie i po seansie.

Inland Empire (2006)

Pokłóciłem się z Lynchem o 3 sezon TP i chyba dobrze zrobiłem patrząc na IE. Wolę Davida w stylowych i zagadkowych, ale też prostych filmach jak TEM, BV i 1sTP.

Boże Ciało (2019)

Nic tak jak ten film w ostatnich kilkunastu latach nie puentuje polskości par excellence. Bez dychotomii o dychotomii. Top polskich filmów ostatnich XXI w.

Lo i stało się. Zaduma nad światem w sieci (2016)

Gdyby nie kilka ciekawostek, to prawdopodobnie nie musiałbym w ogóle oglądać, żeby znać ten film. Wszystko to już wiedziałem wcześniej lub się domyślałem.

Truposze nie umierają (2019)

Do któregoś momentu to przyjemny, trochę sundance'owy film o prowincji, potem już tylko festiwal nieśmiesznych żartów, nudy i facepalmów.

Proszę czekać…