1. 4. 5. Podobno mają być blogi użytkowników, tam będzie można podawać odrzucone treści (na blogu weryfikatora). Na razie musisz się uzbroić w cierpliwość i dodawać bez błędów :P.
3. Nie ma takiej możliwości i prawdopodobnie nie będzie, dodajesz od nowa.
Źródło ma swój bardzo ważny cel. Chodzi o to, że to Ty masz podać skąd masz informacje, a nie weryfikator ma tego szukać. Dzięki temu może sprawdzić kilka razy więcej danych w tym samym czasie. Co do strony – jak nie znajdziesz jakiegoś filmu na http://imdb.com, to się zdziwię.
Mam propozycję, która myślę, że wielu osobom się spodoba – żeby treści zweryfikowane były sortowane po dacie zweryfikowania, a nie po dacie dodania. Łatwiej wtedy kontrolować, co ostatnio zostało zweryfikowane, sprawdzać komentarze weryfikatorów (o ile są) i co ważniejsze się do nich stosować ;).
A no chyba że o tę numerację chodzi :P. W każdym razie na wszelki wypadek uświadomienie nieuświadomionych nastąpiło :].
> opatrznik o 2006-04-24 22:33:51 napisał:
>
> Numeracja jest wskazana, nie koniecznie pełna ale dla najważnieszjych
> aktorów.. np pierwsza ósemka lub dziesiątka..
Numeracja jest zawsze wskazana, wręcz obowiązkowa. W przeciwnym wypadku bardzo łatwo o duble i pomieszanie ról. Numer jest po to, by jednoznacznie zidentyfikować daną osobę. Gdyby nie było numerów, to w serwisie były by sytuacje, że jedna osoba ma filmografię, która w rzeczywistości należy do n różnych ludzi, ale noszących to samo imię i nazwisko.
A ja chciałbym zaapelować o dostosowywanie na bieżąco liczby weryfikatorów do ilości dodawanych danych. Z filmwebowego doświadczenia wiem, że nic tak nie zniechęca jak miesiące czekania na sprawdzenie obsad ;). Kilka dni to jeszcze dopuszczalny czas, zatem nie pozwólcie, by zrobiły się zaległości :].
Prawdę mówiąc zawiodłem się trochę na tym filmie. Logiczne to wszystko może i było (mniej więcej ;)), ale co do "komputerowych historii" to z tym włamaniem na konto na Kajmanach w kilka sekund to była imho przeginka :P.
No i właśnie – logiczne, ale też do bólu przewidywalne. Gra aktorów też wydała mi się trochę sztuczna. Mary Lynn Rajskub, która w "24" bardzo mi się podobała, tutaj jest kompletnie bez wyrazu. Ogólnie – 5/10.
Jedzenia w kinach nie zakażą, bo przecież z tego jest ogromna kasa. W Warszawie bilet studencki kosztuje koło 14-15 zł, zestaw cola + pop-corn zazwyczaj drugie tyle.
> Aseq o 2006-04-23 23:01:38 napisał:
>
> Mi tego nie mow!
> Po pierwsze: ja za to odpowiedzialny nie jestem i nie mam na to najmniejszego
> wplywu – jestem tu takim samym uzytkownikiem jak i Ty
Wiem. Ale to Ty potraktowałeś mój post jako czepianie się (wybacz, ale tak to odebrałem), dlatego musiałem się bronić :P.
> Po drugie: uwazam, ze to jest zbedne bo jest bardzo male prawdopodobienstwo na
> popelnienie takiego bledu
> Po tzrecie: jesli chcialbys tak bardzo to zmienic pisz na info@imdb.pl lub
> skonsultuj sie z lekarzem lub farmaceuta… znaczy sie z Grzegorzem lub
> Krzysztofem :P
Jestem pewien, że napisanie tutaj jest tak samo dobrym sposobem na dotarcie do nich z tą informacją ;). Nie jest to jakaś hiper ważna sprawa, ale z drugiej strony jej poprawienie nie zajmie dużo czasu. Z mojej strony to chyba tyle, bo powoli schodzimy z tematu :]. Pozdrawiam również.
Proszę czekać…