Serial bardzo przyzwoicie się ogląda. Nie ma zbędnych dłużyzn. Główny bohater bardzo wyrazisty. Bezkompromisowy i często brutalny. Podtytuł piwo i krew jest bardzo trafiony, bo tego i tego nie brakuje.
Pomysł na odgrzewanie znanych franczyz widzę zostaje realizowany. Tylko po co? Filmy są świetne i jak ktoś chce sprawdzić jakie wątki pominięto niech sięgnie do książek. Ale nie, lepiej zróbmy serial i odcinajmy kupony, niż stworzyć coś nowego. Tak samo to ma miejsce z serialem LotR od Amazona, który po pierwszym sezonie nie zachęca do dalszego oglądania, wiem inna linia czasowa, ale i tak…
Bardzo nierówny poziom poszczególnych odcinków. Lekki dreszczyk, klimatem niektóre produkcję przypominają Dom Grozy, zwłaszcza odcinek o malarzach. Wygląda to trochę jak zlepek etiud studenckich na zaliczenie. Nie powala, ale jako odskocznię można obejrzeć.
Proszę czekać…