Aktywność

Frontière(s) (2007)

Eh, po co zaraz się obruszać. Dyskutujemy sobie o filmie i póki jest kulturalnie, to chyba jest w porządku. Moim zdaniem wyciągasz zbyt daleko idące wnioski stwierdzając, że mamy różne gusta. Owszem, w przypadku "Frontière(s)" zdania mamy inne, ale to jest tylko jednostkowy przykład. A co, gdybyśmy jutro dyskutowali na forum innego filmu i oceny mielibyśmy zgodne? Wtedy raptem by się okazało, że mamy podobne gusta? Więc nie rozumiem tekstu, że nie masz co z nami dyskutować, insynuujesz coś o zmianie gustów. Czy to znaczy, że dyskutujesz jedynie z osobami mającymi zdanie podobne do Twojego? Takie towarzystwo wzajemnej adoracji? Pytanie jak najbardziej retoryczne.

Frontière(s) (2007)

A kto w tej dyskusji uznał Frontière(s) za film gore?
Następna sprawa, pewnie dość problematyczna. Ja nie traktuję Frontière(s) jako horroru, ale jako mocny thriller. Dla jednych różnica może być żadna, ale dla ścisłości raczej tak należałoby to traktować.
I wreszcie kwestia klimatu. W Twoim odczuciu film go nie ma, w moim zaś ma znakomity (niepokojący, podnoszący adrenalinę – nie mam na myśli tego, że wywołuje strach).
A co reżyser miał na celu, kręcąc ten film? Pewnie nic głębokiego i wielkiego sensu nie należy się tu doszukiwać. Ideologię można dorobić do wszystkiego. Ktoś może stwierdzić, że twórcy chcieli zwrócić uwagę na fakt, że tacy psychopaci gdzieś tam może istnieją. Ale po co? Film miał dostarczyć rozrywki i w moim przypadku to zadziałało, w Twoim nie. Życie ;)

P.S. Na niedawnym meczu Polska-Niemcy w tłumie stał typek z wytatuowaną swastyką na szyi. Jednak, o dziwo, kibicował naszym. I podejrzewam, że ludzi też raczej nie zjadał ;) Taka mała dygresja ;)

Frontière(s) (2007)

> Beznickowy o 2008-06-27 00:09:44 napisał:

> Żaden szanujący się fan gore czy horroru nie
> będzie usatysfakcjonowany tym filmem.

Dlaczego tak generalizujesz? Znasz opinie wszystkich "szanujących się" fanów? Co to w ogóle znaczy być "szanującym się" fanem? Tobie się nie podobał i to jest ok. Tomasshowi się podobał i to jest ok.
Ja swoje wszystkie przemyślenia o filmie napisałem w recenzji, więc nie będę się powtarzał – kto chce, niech przeczyta. Dodam tylko tyle, że są odbiorcy o różnym poziomie przyswajalności ekranowej makabry. Jedni uznają "Piłę", "Hostel" czy "Wzgórza…" za bardzo brutalne filmy, a drudzy za wyznacznik brutalności dopiero potraktują filmy typu "Cannibal Holocaust", "Salo" czy "Laboratorium diabła". Ale czy dobry horror powinien przyciągać jedynie brutalnością? Raczej nie…

Frontière(s) (2007)

Taka zamiana ;) Mogę skopiować ze swojej recki – wydaje mi się odpowiedni.

Frontière(s) (2007)

Opis dystrybutora – Opis trochę nieścisły, ponieważ bohaterowie wcale nie wkradają się do siedziby kanibali, a ponadto wcale nie jest ona tajna, gdyż jest to po prostu położony na odludziu, przygraniczny motel. Ciekawe czy Monolith w ogóle widział ten film…

Marley i ja (2008)

Proponuję przeczytać tę powieść, zwłaszcza jeśli posiada się swojego czworonoga. Książkę czyta się bardzo przyjemnie, ale żeby zaraz kręcić o tym film? Nie spodziewałbym się tego i wątpię czy to wypali. Chociaż pewnie dzieciaki będą zachwycone i po seansie będą męczyć rodziców o szczeka ;)

Konkurs książkowy zakończony!

A wcześniej Ci nie zależało? ;)

Konkurs książkowy zakończony!

Hehe, Trophy, masz rację :) Identycznie to widziałem, dlatego wyniki konkursu od paru dni nie były dla mnie tajemnicą, bo recki napisało tylko 5 osób i nikt więcej się nie palił ;)

Konkurs książkowy zakończony!

Recki się zaczynają sypać ;)

Konkurs książkowy zakończony!

Widzę jednak, że moja recka "Drogi do przebaczenia" została dodana 15 marca, a zatem powinna wziąć udział w konkursie :) Spoko, ale i tak już się tworzy "Mgła :)

Proszę czekać…