Lot 93? Genialny klan? Mroczny rycerz???!!!
A Mulholland Dr, które zajęło pierwsze miejsce winnym plebiscycie – http://wiadomosci.fdb.pl/11217-mulholland-drive-filmem-dekady nie ma :o
Widzisz, bo ja z natury pesymistką jestem – już od dziecka nie wierzyłam w bajki, które kończyły się "i żyli długo i szczęśliwie" ;-P
Fakt faktem, może zbyt mocno czarnowidzę, ale należy też mówić o negatywnych skutkach tego pomysłu, zamiast tych wszystkich ochów i achów.
równowaga musi być zachowana ;-P
bo to jest nielogiczne założenie skoro komercja nie wnosi ze sobą żadnej wartości ;-)
> Jankes o 2010-01-07 12:55 napisał:
> A ja zgadzam się z Grzegorzem i popieram ten bardzo dobry pomysł.
>
>
>
> Jeśli sądzisz, że to spowoduje, iż jakaś nowość będzie czekała kilka miesięcy
> bez uzupełnionej treści, ponieważ ktoś dostanie podwójną liczbę punktów, to
> uważam to za absurd, bo nowości są tutaj uzupełniane zawsze w pierwszej
> kolejności i na pewno nikt nie będzie czekał kilku miesięcy. Chodzi tutaj o
> uzupełnianie starszych filmów które mają takową datę i można je odszukać i
> zarobić więcej punktów a zarazem uaktualnić w nich treści. A zresztą nie wiadomo
> czy za kilka miesięcy też będzie taka podwójna liczba punktów za te treści.
Życie to zweryfikuje. Ale już widać że filmy przyszłościowe nie sa już tak uzupełniane.
Były 3, które całe limity poświęcały na filmy przyszłościowe. 2 z nich już całkowicie się przekwalifikowała, a trzecia osoba jeszcze coś tam robi z przyszłościówkami ale w ograniczonej ilości.
> No i co, że robi się promocję takich filmów, w większości przypadków na świecie,
> zawsze robi się promocję filmów komercyjnych. Tak jest i pewnie będzie,
> większość ludzi szuka właśnie informacji o takich filmach, a nie o garstce
> filmów niekomercyjnych – niszowych. A zresztą jak już pisał Grzegorz nie ma co
> przesadzać, bo tych filmów z taką datą nie ma aż tak wiele.
Tylko, że taki portali komercyjnych jest pełno.
Mnie własnie do fdb przyciągnęła pewna jego niszowość – mało użytkowników, ale w dużej mierze fanatyków kinematografii (nie tylko filmów komercyjnych).
Ja rozumiem – komercha = więdzej odwiedzających = większe pieniądze.
Ale za tym też idą trolle i wykruszene się tych wyżej wspomnionych fanatyków.
W moich oczach portal wtedy niestety straci. W innych pewnie zyska.
Ale ja nie mówię za całość tylko za siebie.
Już mówiłam to na forum weryfikatorów i powiem to raz jeszcze.
Szalenie nie podoba mi się ten pomysł.
1. Informacje o nowościach będą uzupełniane z dużym opóźnieniem [bo Polscy dystrybutorzy mają "zawrotny" refleks] – bo można poczekac kilka miesięcy i uzupełnić za zdwojną ilość punktów.
2. Robi się w ten sposób promocję filmów komercyjnych, a przy okazji zostaja pominiete o wiele wartościowsze filmy.
3. Nie rozumiem idei mnożenia wszystkich treści – przecież np. taki pressbook to materiał dystrybutorski i można go dodać TYLKO I WYŁĄCZNIE gdy jest dystrybutor. Mnożenie opisów i recenzji – mają i tak już bardzo wysoka punktację (za wysoką?). 160 pkt za recenzję to zdecydowane przegięcie…
Festival w Sundance – Film "Wszystko co kocham" został zakwalifikowany do konkursu głównego najważniejszego na świecie festiwalu kina niezależnego w Sundance.
I to jak dla mnie już na starcie bardzo dobra recenzja dla tego filmu.
Do tego jeszcze nazwisko Borcucha przyciąga, którego cenię.
[3/10] – Idea ciekawa, z potencjałem jednak zdecydowanie niewykorzystanym.
Chaos, chaos i jeszcze raz chaos. Nawet Michael C. Hall nie ratuje tego filmu, wręcz przeciwnie – odrzuca sztucznością. A Butler, jak to Butler – idealnie wpasowuje się w niewymagąjącą postać…
1. Jak dla mnie to nie jest ramka.
2. Zasady należy naginać, ale bez przesady.
3. Niemalże każdy program graficzny ma funkcję poprawy perspektywy – nie ma problemu ani z obciętą częścią posteru, ani z rzekomą ramką.
Proszę czekać…