ja również widziałam do czego zasiadać, bo powieść Wilde’a mną zachwyciła.
O filmie niestety tego powiedzieć nie mogę.
Owszem, technicznie film jest zrealizowany bardzo dobrze, świetne kostiumy, scenografia, bardzo dobre zdjecia. Jednak podczas adaptacji książki powieść Wilde’a utraciła bardzo wiele ze swej unikatowości. Film nie wiciąga, dłuży się w kilku miejscach (i wcale nie chodzi o to, że spodziewałam się więcej akcji), a już najbardziej ubolewam nad ukazaniem psychicznej przemiany głownego bohatera. Brak w niej płynności i racjonalnych przesłanek do niej. A przecież ta przemiana to głowny temat filmu!
P.S. I młody Ben Barnes nie zachwycił mnie swoimi zdolnościami aktorskimi. Z kolei coraz bardziej podziwiam Colina Firtha…
[6/10]
Jeżeli nie ma czegoś na liście zawodów/atrybutów tzn., że nie dodaje się tego.
Jeżeli chcesz aby jakiś zawód/atrybut był dodawany – zgłaszsz swoją propozycje wraz z polskim odpowiednikiem i przy poparciu innych znajduje się on na liście.
to wtedy dodaje się tak jak jest w źródle: gatunek "historyczny".
Beznickowy nie napisał o wyrzuceniu całkowitym gatunku "historyczny" tylko o nie łączeniu jednego z drugim.
I ja to popieram.
I druga sprawa o której już wspominałam – aby nie łączyć "krótkometrażowy" z "etiuda".
Etiuda jest pojęciem szerszym ale zawiera już w sobie informację o tym, iż jest to dzieło krótkometrażowe.
ja również jestem za tym, by znaleźć inny algorytm na rekomendacje niż usuwanie gatunków.
Bo któż ma decydować, który gatunek powinien zostać, a który zostać usunięty?
Np. dla fantasty najważniejszym będzie gat. krótkometrażowy, a dla mnie to żaden gatunek tylko specyfikacja techniczna i najchętniej pousuwałabym to z gatunków.
Już teraz jest problem przy usuwaniu gatunków fantasy/sci-fi i horror/thriller. Dodający zazwyczaj pozostawiają gatunek, który jest pierwszy, lub który im bardziej pasuje, nie zważając na to, jak ma się on do stanu faktycznego.
A co dopiero działoby się, gdybyśmy zrobili jakies ograniczenia co do ilości dodawanych gatunków…
> justangel o 2010-02-01 22:45 napisał:
> Moje typy:
> pułapka – http://fdb.pl/film/7570-pulapka
Toś mnie zaskoczyła :o
a pod resztą się podpisuje ;-)
Do tego jeszcze:
http://fdb.pl/film/106769-lissi-na-lodzie
http://fdb.pl/film/2412-scooby-doo
http://fdb.pl/film/76193-zdarzenie
A za te typy pewnie przez niektórych zostanę zlinczowana :P
http://fdb.pl/film/11786-borat-podpatrzone-w-ameryce-aby-kazachstan-rosl-w-sile-a-ludzie-zyli-dostatniej
http://fdb.pl/film/114452-bruno
Jak tak patrzę na te nominację, to jedno [przerażające] spostrzeżenie mi się nasuwa – wszystkie te filmy były dystrybuowane w PL – nasi dystrybutorzy muszą mieć niezłego nosa do szmir i tandety… a może po prostu do kasy?
A ttle jest świetny filmów, które nawet ie doczekały się wydania DVD…
i dziwić się, że Polacy przodują w piractwie…
[6/10] -
Filmowi raczej należałoby przpisać etykietkę dramatu psychologicznego z domieszką thrillera. Głownym motywem jest zemsta i psychologiczne podejście do ofiary. Ten aspekt ukazany został bardzo dobrze (głownie dzieki bardzo dobrej roli Jodie Foster). Jednak zbyt dużo w tym filmie ogranych schematów i przypadkowości.
> Grzegorz_Derebecki o 2010-01-20 13:08 napisał:
> pytanie czy wartość słów ustalać globalnie czy dla danego filmu?
>
>
> To wersja beta wiele filmów nie ma jeszcze słów kluczowych. Przydały by się
> również jakieś testowe zestawienie co np powinno być w rekomendacjach Między
> słowami by ocenić skuteczność.
Nie mam zielonego pojęcia jak z technicznym rozwiązaniem, ale wydaje mi się, że dobrym rozwiązaniem byłoby nadawanie porządku słowom kluczowym [tak jak obsadę porządkujemy] od tych najważniejszych dla danego filmu.
Ja się przyłączam do wypowiedzi Darth Artura, że powinna być jakaś gradacja słów kluczowych.
Bo jak widzę np. w filmie "Między słowami" w rekomendacjach "Wasabi Huberta zawodowca" i "Kiss Kiss Bang Bang", to wiem, że nigdy nie skorzystam z tych rekomendacji…
to czekan niezmiernie na te relację, bo większości z nominowanych filmów niewidziałam, a akurat Złote Globy uważam za bardziej wartościowsze nagrody. Nie są jeszcze tak przeżarte komercją jak np. Oscary…
Proszę czekać…