miałem okazję obejrzeć całość The Movie i do dzisiaj zastanawiam się co jest w tym serialu – historia słaba, motywacja taka sobie, bohaterowie o spłyconej powierzchownej energii, poziom zbiegów okoliczności przebija sufit – na końcu cieszyłem się, że to już koniec i mogę przestać się męczyć. Ten test był konieczny aby wyrobić swoje zdanie.
Poziom drugiej części jest rzeczywiście niski, głupkowaty że aż nie da się tego oglądać. Zmęczyłem go do końca, ale szkoda czasu i pieniędzy na niego. Czytelniku, cokolwiek teraz zaplanujesz będzie wartościowsze niż oglądnięcie tego tytułu
To jest naturalna praktyka serwisów, pozwala zwolnić miejsce na nowe materiały, a jednocześnie nie wymaga takich zasobów na pozostałe dostępne materiały. Wystarczy zerknąć na cennik ovh albo home lub host247.pl – miejsce i transfer kosztują
oby się poprawili w 3 sezonie, pierwszy świetny, drugi lekko kulał ale można było dotrwać do końca. Ważne aby ilość zbiegów okoliczności nie emanowała
Aktor który latami dojrzewał w świetle innych tytułów, ale nadal potrafi zaskakiwać. Prywatne sprawy nie powinny mieć wpływu na rozwój bohatera, nie skrzywdził nikogo a zmiana żony to nie dziwność na dziwnościami. Podobnie żony zmieniają mężów – taki jest świat. Ostatnio mniej się pojawiał, ale nadal potrafi
świetna wiadomość, porządne mordobicie i bez śpiewania piosenek pomiędzy
próbowałem sezon 1 jakoś przemęczyć, ale poziom tego serialu mnie przerasta – nie każdy może go oglądać i w dodatku do końca, a tutaj widzę produkcja kolejnych sezonów w planach
jedynka świetna, można okazjonalnie do niej wrócić i jeszcze raz oglądnąć. Dwójka na tym tle jawi się bardzo zachęcająco, a Nicolas Cage mimo mocniejszych i słabszych tytułów dobrze sobie radzi w zawodzie :)
dużo chaosu, prowadzenie nie przyciągało, niespójne a czasem dziwne kontynuacje i rozwój fabuły – nic straconego, że nie będzie kontynuacji
ta historia przyciąga, jak Brave heart, jak zorro, jak rambo – świetny klasyk, który można częściej oglądać, ale zacząć należy od dużego ekranu
Proszę czekać…