Aktywność

Saga „Zmierzch”: Księżyc w nowiu (2009)

A ja myślę, że trampki są zbyt "cool" jak na taką ofiarę losu jak Bella.

propozycja - oddawanie głosów FDB.PL

Popieram.
Nie wiem kto głosował na ten film (jak i na inne filmy których nikt na oczy nie widział) ale chyba byli to idioci. Temat był już poruszony, ale bez efektu, a szkoda.

Tajemnica Aleksandry (2003)

Dokładnie! Film ten widziałam juz ładny czas temu, i również spodziewałam się, że może być to nudnawy dramat/obyczaj. A tu proszę: zaskoczenie, dobrze trzymająca w napięciu historia.

Efekt motyla (2004)

Ale ja tych filmów nie porównuje, podaje je tylko jako przykłady filmów, moim zdaniem, zakręconych.

Amerykański zwiastun Salt!

E no to super. W moich czasach to w podstawówce uczyli, ale w liceum już moda była na języki "zachodnie": angielski, francuski, niemiecki. A szkoda

Amerykański zwiastun Salt!

No tak teraz rosyjskiego w szkołach nie uczą:)

Mniejsze zło (2009)

Dokładnie. Film obejrzałam dziś, ale przyznaję, że wybrałam się na niego bo akurat w danej godzinie nie szło nic innego "ciekawszego" w kinie. Bałam się, że może wiać nudą a tu proszę: bardzo miłe zaskoczenie. Film ogląda się naprawdę dobrze, świetnie zagrane role, bardzo dobre dialogi, a niektóre sceny (jak na przykład scena "miłosna" z panią ordynator) zaskakujące i zabawne. A dodatkowo mamy poważny i trudny temat. Polecam każdemu.

Niesamowici bracia Bloom (2008)

Dokładnie, moja ocena 5/10, film bardzo średni. Odniosłam wrażenie, że na siłę "przekombinowany", nie wiadomo co jest numerem braci a co nie. Dobrzy aktorzy, potencjał też duży, ale efekt zdecydowanie poniżej moich oczekiwań.

Dzieci Ireny Sendlerowej (2009)

No co kto lubi, mnie niestety Anna w ogóle nie przekonała i jakoś w najbliższym czasie nie będę chciała oglądać jej po raz kolejny, bo jeśli w innych filmach jest taka mdła jak tutaj to dziękuje bardzo.
Choć sam film, w sensie tematu, dobry.

Księżniczki (2005)

7,5/10 – Film naprawdę mi się spodobał. Może nie powalił mnie jakoś na kolana, ale obejrzałam go od początku do końca z ciekawością. Chciałam się dowiedzieć jak się skończy, czy może inaczej: jak się potoczy życie bohaterek. Jest to obraz autentyczny, i to jest moim zdaniem jego największa zaleta: że pokazuje pewne rzeczy takimi jakimi są (czy zdają się być) naprawdę. Bohaterki – prostytutki nie grzeszą mądrością, a wyglądają tandetnie (kolorowo i skąpo) jak na prostytutki przystało. Marzą o zwykłych rzeczach, posługują się prostym językiem, a poza pracą malują paznokcie, plotkują i marzą o lepszym życiu. polecam

Proszę czekać…