Aktywność

2012 miażdży box office

Co ty pieprzysz. Mimo braku szacunku dla władz tego kraju z uwagi na cenzurę i nieustanne łamanie praw człowieka, to muszę przyznać, że gdyby nie Chińczyki, to za KAŻDĄ rzecz ty, Europejczyk płaciłbyś o połowe węcej.

Jest scenarzysta Warcrafta!

Generalnie każda część gry miała innych bohaterów i opowiadała inną historię, a jedynymi wspólnymi elementami było miasteczko Silent Hill i atmosfera paniki i zaszczucia (+ jakieś szczegóły). Film wyjął motywy głównie z części 1 (ogólny zarys fabuły, policjantka) i 2 (Piramidogłowy:D) dodając od siebie dobre zakończenie, które na pewno mogłoby pasować do gry. Poza tym odwzorował pokręcony klimat gry w 110%. Jako fan gry wystawiam mu 9/10.

Jest scenarzysta Warcrafta!

A Silent Hill to dzik??

Tadeusz Bystram

Proponuje Naszą Klasę:)

Lost: Zagubieni (2004-2010)

> piwo_war o 2009-08-18 18:44 napisał:
> A z tych seriali co wymieniłeś to póki co nie widziałem żadnego :D

To z czystym sumieniem polecam Tobie każdy z nich, a w szczególności THE WIRE. Ogólnie seriale HBO rządzą;))

Lost: Zagubieni (2004-2010)

> piwo_war o 2009-08-17 22:37 napisał:
>Ale tak jest chyba już ze wszystkimi serialami, że
> początki bywają najlepsze.

Guzik prawda. Wystarczy obejrzeć The Wire, Sopranos, Breaking Bad, Oz, Rzym, Tudors, Carnivale czy nawet Dextera. Są to seriale, w których każdy kolejny sezon jest równie dobry co poprzedni albo nawet i lepszy (!!!THE WIRE!!!). I pisze to fan LOSTów, które z każdym kolejnym sezonem są słabsze pozostając wciąż świetnym serialem;P

W. (2008/I)

A mi film niezbyt się podobał. Nigdy nie byłem fanem Busha, uważam go za tępego wieśniaka, który tylko dzięki nazwisku, świetnej kampanii w mediach i coraz większej ciemnocie umysłowej mieszkańców USA został prezydentem. I ten aspekt w filmie został oddany całkiem nieźle. Więc dlaczego mi się nie spodobał?? Raziła mnie w nim masa przeinaczeń i nieścisłości. Największa z nich to fakt przynależności Busha do tajnego stowarzyszenia podczas studiów. Nawet nie pamiętam, jak nazwali je w filmie, ale w rzeczywistości Bush należał do potężnej "sekty" SKULL & BONES (czaszki i piszczele), z której wywodzi się większość XX-wiecznych prezydentów USA i masa innych ludzi zasiadających w rządzie USA. Kolejny filmowy "fuckt" to 11 września i późniejszy atak na Irak. Jeżeli chodziło o szerzenie demokracji, to mieszkańcy Birmy i kilku innych krajów już od dawna czekają na jakąkolwiek pomoc, ale Ameryka cały czas milczy. Tak naprawdę chodziło o ropę ( co już zresztą wszyscy wiedzą), ale co ważniejsze głównym powodem było stworzenie bazy wojskowej w celu ataku innych krajów muzułmańskich w najbliższej przyszłości. To dwa błędy, które najbardziej mnie raziły, ale były jeszcze inne, których nie chce mi się już opisywać. Poza tym nie wierzę w tą religijność Busha, obserwując jego gesty i zachowanie podczas tej 8-letniej kadencji, ale to akurat moja prywatna opinia i wcale nie muszę mieć racji. Największym plusem dla mnie jest Josh Brolin, aktor którego wcześniej nie znałem, ale po obejrzeniu No Country For Old Men, Milka i teraz W. stwierdzam, że jest świetnym aktorem. Moja ocena 4/10. Pozdro.

Kino azjatyckie FILMY

A ja Ci polecam filmy Takashiego Miike, którego pokazał mi Centralny (dzięki i pozdro) , a w szczególności Piętno z cyklu MISTRZOWIE HORRORU, tylko ostrzegam, jest mocno kwasowy, jak zresztą wszystkie filmy tego reżysera.

High School Musical 2 (2007)

Chyba tylko 9-latkom to badziewie może się podobac.

Droga bez powrotu 2 (2007)

Zgadzam się, pierwsza część naprawdę hipnotyzowała widza ciągłą akcją, mrożącymi krew w żyłach sytuacjami (scena pod łóżkiem chociażby) i ciekawą fabułą (jak na tego typu prosty film). Druga jest słabym horrorkiem, który z pierwszą łączy tylko nazwa i wykręcona rodzinka "pipoków"( ja ich tak nazywam).

Proszę czekać…