Aktywność

Dźwięk polskich filmów FILMY

zgadzam sie w zupelnosci! pierwsza roznica jaka sie zauwaza ogladajac polski film i porownujac do produkcji 'zachodnich', to wlasnie fatalne naglosnienie. w wiekszosci (chcialem napisac ze we wszystkich, ale pewnie sa wyjatki…) polskich filmow dialogi sa ciche, muzyka zbyt glosna, efekty dzwiekowe przypominaja mi zawsze moment skeczu Mothy Pythona, gdzie jeden koles udaje ze jedzie konno, a drugi biegnie za nim z dwoma polowkami kokosa (chyba) i symuluje dzwiek konskich kopyt…..

zawsze mnie ta ulomnosc polskiego kina zastanawiala, ale nie potrafie odpowiedziec czemu tak jest – odpowiedz ktora sie nasuwa sama, to oczywiscie koszta – czyli lepszy sprzet, mikrofony, studia do obrobki dzwieku itd. nie chce mi sie wierzyc, zeby to byla sprawa samych aktorow – przeciez nie o to chodzi zeby caly czas krzyczeli, albo wymawiali kazda zgloske jak prezenterzy teleekspresu – oczywiste jest ze czasem cos musza szeptac, belkotac itd, to nie powinno byc wytlumaczeniem slabej jakosci dzwieku, prawda?

FDB vs STOPKLATKA FDB.PL

ciekawe, ze na Twoj temat na stopklatce nikt jeszcze nie odpowiedzial:

http://www.stopklatka.pl/forum/temat/54330

a tu juz dluga dsykusja ;)

ja nie bede porownywal obu serwisow, prawde mowiac jeszcze do niedawna nie slyszalem nawet ani o stopklatce ani o fdb…. ale to sie zmienia ;D

Proszę czekać…