@Elizabeth_Linton Barca prowadzi. :D
Wyjrzę. …a Michael zapomniał w pierwszym pytaniu o zwrocie "Państwo". No, no, dzieje się… ;)
@BuziakL Cześć! Miło widzieć kogoś nowego. :)
Cichutko, bo zakneblowano tych, co zbytnio hałasowali… I dobrze.
"Jak długo tu jesteście?"
Bodaj 2-go kwietnia stuknie rok.
"Jak tu trafiliście?"
Zabłądziłem w meandrach internetu. ;P
@Michael_Corleone Czy to zjawisko będzie widoczne tylko na obszarze Polski? Wygląda na to, że mam ochotę obejrzeć. Myślałem nawet wczoraj o zorzy w kontekście pewnego filmu dokumentalnego.
@Elizabeth_Linton Przyświadczasz się? ;D
@Asmodeusz Czy ja wiem? Noce zarywa się często z bardziej błahych powodów. Ja mam podobny pogląd na dodawanie, ale co ja tam wiem?
@Elizabeth_Linton Nie w tym rzecz. Miałem na myśli to, że zupełnie się zraziłem do Oscarów przez ostatnie lata i chyba nie warto poświęcać im zbytniej uwagi
@Elizabeth_Linton Hu Hu! Hu hu! ;D Ja też inaczej obstawiałem w większości głównych kategorii. Chyba najwyższą pora definitywnie dać sobie spokój z Oscarami. :)
@Elizabeth_Linton też chciałbym nie spać. ;( Na całe szczęście ominęły mnie rozczarowania. :P
@Elizabeth_Linton Nie wiem. Powiedziałbym, że pozostałe wcale nie są gorsze, tylko "Dzień świra" jest pewnym obrazem polskiej rzeczywistości, uniwersalnym, ponadczasowym, choć częściowo już zdezaktualizowanym. Warto uciekać od takiej prawdy, a najlepiej nie dopuścić by kiedykolwiek zaistniała.
Po szybkich rzutach oczami – nie było pudełka czekoladek. :)
@ZSGifMan Blondyna hot – taka żona. ;)
…takie sceny i ból istnienia, to tylko w Ostrowie Wielkopolskim. Nie załapiesz. It doesn’t matter…
///
Matrix
"Co to znaczy: „prawdziwe”? Jak możesz zdefiniować „rzeczywistość”? Jeśli mówisz o tym, co możesz poczuć, co możesz powąchać, spróbować lub zobaczyć, to rzeczywistość jest tylko elektrycznymi impulsami interpretowanymi przez twój mózg."
"Weź niebieską pigułkę, a historia się skończy, obudzisz się we własnym łóżku i uwierzysz we wszystko, w co zechcesz. Weź czerwoną pigułkę, a zostaniesz w krainie czarów i pokażę ci, dokąd prowadzi królicza nora."
"To znaczy zapnij pasy, Dorotko, i pożegnaj się z Kansas."
"Będę z tobą zupełnie szczery. Nienawidzę tego miejsca. Tego zoo, więzienia, czy jak tam nazwać ten świat. Nie mogę już tego znieść. Najgorszy jest ten smród… jeśli on w ogóle istnieje. Jesteś nim przesiąknięty. Wprost czuję twój odór, i boję się, że się nim zarażę. Jest odrażający, prawda? Muszę się stąd wyrwać. Wyzwolić się."
Matrix Rewolucje
"Gdzie inni widzą zbieg okoliczności, ja widzę konsekwencje. Gdzie inni widzą przypadek, ja widzę cenę."
"Smith: Czy to dla wolności, albo prawdy, może pokoju, czy może dla miłości?! To wszystko iluzje, panie Anderson! Kaprysy postrzegania! Wytwory słabego ludzkiego umysłu, próbującego desperacko uzasadnić swoje istnienie, które pozbawione jest jakiegokolwiek celu lub znaczenia, a wszystkie one są tak samo sztuczne jak Matrix sam w sobie. Jednakże tylko ludzki umysł mógł stworzyć coś tak mdłego jak miłość. Musi już pan to dostrzegać, panie Anderson. Musi pan już to wiedzieć. Nie może pan wygrać. Dalsza walka jest bezcelowa. Dlaczego, panie Anderson, dlaczego? Dlaczego się pan opiera?
Neo: Bo tak wybieram."
"Wyrocznia: A to ci niespodzianka.
Architekt: Grałaś w niebezpieczną grę.
Wyrocznia: Zmiany zawsze takie są.
Architekt: Jak myślisz, jak długo potrwa ten pokój?
Wyrocznia: Tak długo, jak to będzie możliwe.
Co z innymi?
Architekt: Jakimi innymi?
Wyrocznia: Tymi, którzy będą chcieli wyjść.
Architekt: Oczywiście, zostaną uwolnieni.
Wyrocznia: Mam twoje słowo?
Architekt: Za kogo ty mnie masz? Za człowieka?"
Podziemny krąg
"Jak dużo możesz wiedzieć o sobie, jeśli nigdy się nie walczyłeś?"
"Reklamy każą tym ludziom uganiać się za samochodami i ubraniami, których nie potrzebują. Całe pokolenia wykonują prace, której nienawidzą, po to tylko, żeby móc sobie kupować coś, co nie jest im wcale potrzebne."
"Rzeczy, które posiadasz, w końcu zaczynają posiadać ciebie."
"Jesteśmy niewolnikami w białych kołnierzykach. Reklamy zmuszają nas do pogoni za samochodami i ciuchami. Wykonujemy prace, których nienawidzimy, aby kupić niepotrzebne nam gówno. Jesteśmy średnimi dziećmi historii. Nie mamy celu ani miejsca. Nie mamy Wielkiej Wojny, ani Wielkiego Kryzysu. Naszą Wielką Wojną jest wojna duchowa. Nasz Wielki Kryzys to całe nasze życie. Zostaliśmy wychowani w duchu telewizji, wierząc, że pewnego dnia będziemy milionerami, bogami ekranu. Ale tak się nie stanie. Powoli to sobie uświadamiamy. I jesteśmy bardzo, bardzo wkurzeni."
Proszę czekać…