@Maciek_Przybyszewski
Czegoś brakuje – Film ogląda się fajnie, ale mnie czegoś w nim brakuje. Momentami brak napięcia, czasem ogląda się film jak teledysk. Nic nie znaczące sceny, postacie, pojawiają się i znikają nie pozostawiając po sobie śladu w świadomości widza.
Plusik dla walk potworów. Mimo, iż monstra są dziełem speców od grafiki, to w sposobie walki widać, że opierali się na japońskim pierwowzorze. Ruchy są dość specyficzne i przypominają ruchy potworów, skrywających animujących je aktorów.
Po 15 minutach usnąłem… – Co prawda na film poszedłem przed południem, ale po 15 minutach seansu przymknęło mi się oko. Ktoś od razu powie, że albo musi film być chała, albo ja się nie znam. Hihi może się nie znam, ale przysnąłem. Przysnąłem na scenie gdy Farmer liczy owce. Do momentu pierwszego opadu powiek bawiłem się świetnie. Potem powieki na moment opadły. Owce skakały przez płot. Po chwili powieki się podniosły, a ja bawiłem się jeszcze lepiej.
Pełnometrażówka trzyma poziom serialu. Od początku do końca chichotałem jak głupi. Nawet standardowe, najbardziej ograne gagi śmieszyły mnie do łez. Mój syn miał nie zgorszy ubaw, choć wiele kwestii wychwycą jedynie troszkę starsi widzowie.
W mojej ocenie 8 jak najbardziej zasłużona.
Wizualnie inaczej. Fajna kolorystyka, ale trzeba będzie się przyzwyczaić do nowego. Dla mnie jak na razie świetnie, choć coś przestało działać wyszukiwanie filmów. FDB wciąż się rozwija i idzie według mnie w dobrą stronę.
Wolno coraz wolniej – 2 część ’Uprowadzonej", która jest kontynuacją, a nie oddzielną historią zawodzi. Fabuła naciągana, aktorsko jako tako. Niestety tempo akcji w powrównaniu do "jedynki" 70% wolniejsze. Gdy tam od początku do końca miało się uczucie, że wsiadło się do pędzącego superszybkiego pociągu, który nie zatrzymuje się na żadnej stacji, to tu jedziemy podmiejskim zatrzymując się na każdej stacyjce. Ledwo 4/10
Hobbit – pierwsze wrażenia – Wstyd się przyznać, ale pierwszy raz byłem w IMAX-ie i do tego 3D. Poszedłem na 'Hobbita", bo jestem fanem Trylogii Pierścienia, a Hobbita czytałem pare razy i też mnie zafascynował. Po pierwsze klimat. Według mnie trzyma klimat Lords'ów. Efekty są wszędzie, ale mnie nie drażniły. Martin Freeman – strzał w 10. Gollum lepszy niż w "Pierścionkach". Krasnoludy urzekające.
"Sztucznie", "teatralnie", "komputerowo" – nie odczułem. 3D według mnie nie konieczne i w 2D równie świetnie się go pewnie ogląda (ba nawet lepiej bo nie ciążą okulary).
Tłumaczenie – można sie przyczepić w paru miejscach, ale daje radę, choć tłumaczenie tytułu jako ’Niezwykła podróż", gdy chwilę wcześniej Biblo wspomina o nieoczekiwanych (unexpected) rzeczach, które w życiu mogą się wydarzyć kłuje w oczy (wersja z napisami ;))
Drugi raz obejrzę jak wyjdzie wersja DVD i wtedy pewnie zobaczę więcej nieścisłości. Jak dla mnie 9/10.
Nie tak śmieszne jakby się wydawać mogło… – Lubię kino skandynawskie dlatego z przystąpiłem do oglądania "Policjantów" z nadzieją dobrej zabawy. Niestety jak na komedię nie jest tak śmiesznie jakby się mogło wydawać. Zapożyczenia z amerykańskich filmów pastiszowych plus mało przekonywująca historia i niewielka ilość naprawdę dobrych gagów, sprawiły, że daję 5. 5 a nie 4, bo kino europejskie i mam sentyment do Skandynawów.
Liczyłem na więcej – Nie czytałem wcześniej recenzji czy nawet opisów (zresztą rzadko to robię przed obejrzeniem jakiegoś filmu) i przystępowałem do oglądania nie skażony niczyją opinią. Po całkiem interesującym początku, niestety dopadło mnie rozczarowanie. Troszkę na siłę sklecona historia ubrana w skąd inąd niezłe efekty dała w sumie mocno przeciętny film. Miałem moemntami wrażenie, że oglądam mieszankę Flash Gordona, Księcia Persji i Gwiezdnych wojen zmieszaną z klejem, który niekoniecznie posklejał tak jak powinien. Wiem, że film powstał na podstawie książki, która była żródłem inspiracji m.in. dla twórców Star Wars, ale niestety przez to, że oryginalna opowieść została wykorzystana już po nakręceniu wyżej wymienionych odczuwa się wtórność.
Zaliczyłem seans – nie zamierzam powtarzać.
Sprawne kino akcji – Całkiem sympatyczny film, podczas którego nie ma możliwości się nudzić. Zastrzeżenie jedyne to to, że mało popisów snajperskich było. Ale to moja subiektywna ocena. Jak dla mnie film godny uwagi.
To nie jest kolejny film dla… – To nie jest kolejny film dla… no właśnie – kogo? Nie dla młodzieży czy dzieciaków, bo nie ma akcji? Nie dla starszych, bo jest za bardzo wzruszający? Nie dla Polaków, bo u nas nic się nie zawali? Można tak wymieniać i wymieniać. Według mnie to film dla wszystkich. To nie jest tylko historia oparta na faktach. To historia o sile ludzi. O chęci przetrwania, chęci pomagania, chęci obrony kraju i o tym, że razem jesteśmy silni. Są tu drażniące sceny, jak choćby żołnierz weteran jadący pomagać przy ratowaniu ofiar zamachu, a w rezultacie głoszący, że trzeba to pomścić itd. Ale głębiej się zastanawiając czy my Polacy mamy tak zaszczepioną miłość do ojczyzny, że byśmy się zdecydowali na taki krok?? Warto zobaczyć ten film, bo to nie jest kolejny film dla nikogo.
Wzgórza mają oczy, ale nic z tego nie wynika – Co z tego, że krwisto. Co z tego, że mięsisto. Całość przewidywalna jak wynik naszych piłkarzy. Sztampa okraszona hektolitrami krwi. Dałem, aż 4 ze względu na miasteczko atomowe, wykorzystywane przez górników i ich potomków do życia. Mnie film absolutnie nie przekonał.
Proszę czekać…